Jest praca na cztery lata i niezłe pobory. Na stanowisku dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Biłgoraju można zarobić miesięcznie ok. 4,8 tys. zł, a kierując Miejską Służbą Drogową mniej więcej 2,7 tys. zł (brutto).
Pierwsze stanowisko zwolnił właśnie Ryszard Kostrubiec, który wszedł do Rady Powiatu. Drugi wakat pojawił się, bo Zbigniew Dolecki został wybrany na burmistrza Hrubieszowa.
Kostrubiec wyszedł na zdobyciu mandatu i objęciu funkcji wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Biłgorajskiego jak Zabłocki na mydle. Kiedy szefował w ZDP zarabiał miesięcznie 4 tys. 810 zł (brutto). Jako zastępca przewodniczącego ma szansę na miesięczną dietę w wysokości nieco ponad tysiąca złotych (w poprzedniej kadencji było to dokładnie 1247 zł). Decydując się na pracę w RP musiał jednak zrezygnować z bardzo intratnej posady w jednostce podległej samorządowi.
- Dopuszczalną formą w takiej sytuacji jest urlop bezpłatny na okres pełnienia kadencji - tłumaczy Jerzy Karwowski z zamojskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej.
Kostrubiec wykorzystał tę możliwość. Czy teraz przypadkiem nie żałuje?
- Dyrektorem i radnym się bywa, a człowiekiem się jest. Dla dobra tego powiatu mogę pracować na każdym stanowisku, jakie będzie mi dane. Pieniądze są oczywiście mniejsze, ale ja jestem zaradnym człowiekiem i na pewno sobie poradzę - mówi Ryszard Kostrubiec.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Zbigniewa Doleckiego, do niedawna kierownika MSD w Hrubieszowie, który w niedzielę został wybrany na burmistrza miasta. On także wziął na czas kadencji bezpłatny urlop i rozstał się nie tylko z posadą, ale także poborami na poziomie 2 tys. 750 zł (brutto). Teraz będzie jednak zarabiał znacznie więcej. Miesięczna pensja jego poprzednika Franciszka Sucheckiego wynosiła grubo ponad 7 tys. zł (brutto). Samo wynagrodzenie zasadnicze burmistrza Hrubieszowa przekraczało 4 tys. zł, a do tego dochodziły jeszcze dodatki: funkcyjny, specjalny i za wysługę lat.
Tak czy inaczej, w związku z powyborczymi roszadami zarówno w Biłgoraju, jak i Hrubieszowie są do wzięcia dwa etaty. Kto je zajmie?
- Będziemy ten temat poruszać na najbliższym posiedzeniu zarządu. Nie należy się martwić o ZDP. Bez dyrektora nie pozostanie - zapowiada Marek Onyszkiewicz, starosta biłgorajski.
- Sądzę, że decyzja o powołaniu, bądź wyłonieniu w drodze konkursu kierownika służby drogowej powinna zapaść w tym tygodniu - obiecuje również Zbigniew Dolecki.