Trwają przygotowania do wrześniowego wydarzenia kulturalnego. Zamość, a nie jak dotychczas Sopot, będzie organizował festiwal Dwa Teatry. Ewa Wiśniewska i Jerzy Zelnik zostaną na nim uhonorowani tegorocznymi nagrodami Grand Prix przyznawanymi najlepszym aktorom
O tym, że do Zamościa zostanie przeniesiony festiwal, który od 2001 roku był organizowany w Sopocie, mówiło się już w czerwcu. Prezydent Sopotu odniósł się wówczas do pisma informującego władze kurortu, że tegoroczny festiwal Dwa Teatry odbędzie się w Zamościu. Stwierdził, że mieszkańcy Sopotu są karani przez TVP za wybory polityczne i rząd lokuje finansowane przez siebie wydarzenia w samorządach wspierających PiS.
Teraz informacja jest już oficjalna, miasto podpisało z przedstawicielami Telewizji Polskiej i Polskiego Radia porozumienie, na mocy którego w Zamościu między 17 a 20 września odbędzie się XX edycja Dwóch Teatrów. Na 2022 i 2023 roku zaplanowano kolejne.
Prezes zarządu Telewizji Polskiej Jacek Kurski przyznał, że o zmianie lokalizacji festiwalu myślał od dawna. – Bardzo ważnym kryterium Zamościa były jego olbrzymie tradycje teatralne. Dobrze, żeby Zamość nie musiał się ograniczać do teatru w lecie, ale również jesienią. Poza tym, to miasto, które jest taką esencją polskości. Tu się czuje po polsku, oddycha po polsku, myśli po polsku i również gra po polsku, w sensie teatralnym. Jestem przekonany, że to jest właściwy wybór – stwierdził podczas wtorkowego podpisania dokumentów.
Zamość, choć jak przyznawał w czerwcu prezydent Andrzej Wnuk o wydarzenie nie zabiegał, bardzo się z nowego festiwalu cieszy.
Ideą Dwóch Teatrów jest konkurs słuchowisk radiowych i spektakli telewizyjnych, które miały swoją premierę na antenie w roku poprzedzającym daną edycję festiwalu. W programie zwykle znajdowały się imprezy towarzyszące: projekcje konkursowych teatrów, warsztaty, spotkania z twórcami, spektakle i słuchowiska na żywo, wystawy, koncerty itp.
– Na razie wszystko jest w fazie uzgodnień, zaproponowaliśmy różne miejsca do wyboru. Organizatorom chodziło o to, by wszystko było blisko, żeby publiczność mogła łatwo dotrzeć z wydarzenia na wydarzenie. Brana jest pod uwagę na przykład sala koncertowa szkoły muzycznej, sale BWA, Ratusz czy synagoga, wszystko w obrębie Starego Miasta – wylicza Piotr Orzechowski, dyrektor Wydziału Kultury i Sportu UM Zamość, który zastrzega, że to pierwsza edycja wydarzenia dla miasta i trwają ustalenia.
Wszystko zakończy się 20 września finałem na Rynku Wielkim.
Dyrektor Orzechowski pytany o finansową stronę przedsięwzięcia mówi, że jeszcze żadne umowy nie zostały podpisane. Sprawdziliśmy, jak to było w poprzednich latach istnienia festiwalu.
– Za program merytoryczny festiwalu odpowiadał organizator, natomiast miasto Sopot udzielało wsparcia finansowego na produkcję wydarzenia. Środki finansowe, wspierające festiwal w roku 2019, wyniosły niemal 240 tys. zł, łącznie z corocznie fundowanymi nagrodami finansowymi dla laureatów w dwóch kategoriach. Festiwal Dwa Teatry wspierały także samorządy Gdańska, Gdyni oraz Województwa Pomorskiego – mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który dodaje, że decyzja o przeniesieniu festiwalu i zorganizowaniu go w innym niż Sopot miejscu z całą pewnością rozczarowała widzów i odbiorców Dwóch Teatrów. Choć w ostatnich latach działalność propagandowa TVP kładła się coraz większym cieniem nawet na tak zacnym wydarzeniu kulturalnym.
Oprócz zmiany lokalizacji festiwalu, zmienia się jego dyrektor artystyczny. Na stronie TVP3 Gdańsk w informacji o zamojskim festiwalu czytamy, że jest nim dyrektor gdańskiego Oddziału TVP Joanna Strzemieczna-Rozen. Tymczasem w Zamościu, przy podpisywaniu porozumienia, tak przedstawiany był Janusz Kukuła, główny reżyser Teatru Polskiego Radia.