Dokładnie 3 tys. 200 złotych kosztowała starszego pana dwóch nieznajomych kobiet. Podały się za lekarki. Mówiły, że są z opieki społecznej, a okazały się zwykłymi złodziejkami.
– Dwie nieznane 79-latkowi kobiety przedstawiły się jako lekarki z opieki społecznej. Obiecywały pomoc, wykonywały na miejscu jakieś badania i robiły przy tym mnóstwo zamieszania – opowiada Piotr Kapluk z zamojskiej policji.
Ich aktywność miała jeden cel: odwrócić uwagę ofiary. Udało się. Dopiero po wyjściu pań doktor staruszek zorientował się, że gościł złodziejki. Z szafy "wyparowało” bowiem 3 tys. 200 zł.