Celnicy zabezpieczyli na przejściu granicznym w Hrebennem ponad 800 nakrętek, na których widniała nazwa jednej z markowych wódek. Nakrętki mogły być wykorzystane do butelek napełnionych podrobionym alkoholem.
– Podejrzewając, że nakrętki mogą pochodzić z nielegalnej produkcji powiadomiliśmy o przejętym towarze właściciela praw do znaku towarowego – informuje Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
34-latek tłumaczył, że miał zamiar sprzedać nakrętki jako złom i zarobić na tym interesie aż… 10 złotych. Ale te tłumaczenia wydają się mało wiarygodne.
Funkcjonariusze podejrzewają, że Paweł Ż. przemycał towar na konkretne zamówienie.