Zaatakował funkcjonariusza więzienia nożykiem z maszynki do golenia. Jednak przed sądem odpowiadał nie za czynną napaść, ale za naruszenie nietykalności cielesnej. 41-letni obywatel Białorusi został skazany za to na 3 miesiące więzienia. Prokuratura zapowiedziała apelację.
Pochodzący z Grodna Siergiej B. trafił za kratki za zabójstwo: 11 lat temu pod Warszawą zabił nożem człowieka. Później ukradł mu samochód, broń, dokumenty, sygnet z brylantem, zegarek. Wszystko warte było prawie 60 tys. zł. Został za to skazany na 25 lat więzienia.
W połowie czerwca 2008 roku Siergiej B. odbywał karę w hrubieszowskim więzieniu. Podczas kontroli zabezpieczeń techniczno-kontrolnych 40-letni oddziałowy zauważył, że skazany – wbrew nowemu porządkowi wewnętrznemu – ma w celi pościel cywilną.
Funkcjonariusz kazał mu ją oddać do magazynu. Wtedy Siergiej B. oświadczył, że wie gdzie mieszka jego rodzina. To miał być groźba. Oddziałowy powiadomił o incydencie przełożonego i sporządził wniosek o karę dyscyplinarną dla skazanego.
Kilka dni później Białorusin zapewnił funkcjonariusza, że wykonał jego polecenie. Kłamał. W końcu pościel została mu odebrana i Siergiej B. stanął przed komisją penitencjarną.
Za karę odebrano mu prawo do otrzymywania paczek żywnościowych przez 3 miesiące. Z oddziału półotwartego trafił na zamknięty.
Tam nożykiem ukrywanym w ustach naciął sobie lewe przedramię, a następnie zaatakował autora wniosku o karę dyscyplinarną. Chwycił oddziałowego zakrwawioną ręką za szyję i zaczął krzyczeć "Pij moją krew!”. Udało się go obezwładnić.
Śledczy oskarżyli Siergieja B. o czynną napaść na funkcjonariusza. Grozi za to do 10 lat więzienia. Oskarżony zapewniał, że nie chciał mu zrobić krzywdy, choć przyznał, że oddziałowy mu dokuczał.
Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał Białorusina na 2 lata pozbawienia wolności, ale na skutek apelacji sąd wyższej instancji uchylił wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.
Sąd w Hrubieszowie zmienił kwalifikację prawną czynu i za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza (grozi za to do 3 lat wiezienia – red.) skazał Siergieja B. na 3 miesiące więzienia.
Wyrok nie jest prawomocny.
W tym roku na terenie hrubieszowskiego więzienia nie odnotowano prób samookaleczeń wśród skazanych ani ataków na funkcjonariuszy.
– W ubiegłym roku mieliśmy tylko 3 demonstracyjne próby samouszkodzeń – mówi Janusz Krotkiewicz, zastępca dyrektora ZK w Hrubieszowie.