Nie w Warszawie, ani nie w Szytnie, nawet nie w Lublinie. Tegoroczne centralne obchody Święta Policji zostaną zorganizowane w Zamościu
Najpierw będzie część oficjalna z udziałem prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, a także władz polskiej Policji oraz zaproszonych delegacji zagranicznych z całej Europy. Wszyscy zjadą do Zamościa na przedostatni lipcowy weekend i wezmą udział m.in. we mszy świętej w Katedrze Zamojskiej, a także uroczystościach na Rynku Wielkim.
Podczas obchodów historia ma się jednak łączyć ze współczesnością, dlatego na mnóstwo atrakcji mogą liczyć także mieszkańcy miasta. To dla nich obok Parku Miejskiego zorganizowany zostanie festyn z licznymi zabawami i konkursami. Za udział w zagadkach kryminalnych będzie można zdobyć nagrody. Policja zaprezentuje wszystkie swoje formacje, będą pokazy tresury psów służbowych, sprawności antyterrorystów i sprzętu specjalistycznego. Zagra policyjna orkiestra, zaśpiewają policyjne chóry. Gwiazdą ma być koncert Beaty Kozidrak z zespołem Bajm.
Dlaczego to wszystko odbędzie się akurat w Zamościu? - Nie mam bladego pojęcia - zarzeka się komisarz Konrad Piziorski, pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Zamościu. - Pomysł na pewno nie wyszedł od nas i o ile wiem, także nie z Lublina. Nie staraliśmy się nawet o to, bo w najśmielszych marzeniach, nikomu nie przyszło do głowy, że może nas spotkać taki honor.
- To inicjatywa komendanta głównego Marka Bieńkowskiego, zaakceptowana przez ministra Dorna - zdradza podinspektor Zbigniew Matwiej z Komendy Głównej Policji. - Komendant zaproponował, by obchody zorganizowano w Zamościu przede wszystkim dlatego, że wschodnia część kraju jest ważna ze względu na fakt, że stanowi granicę Unii Europejskiej, ale również z tego powodu, że są tutaj ważne programy regionalne. Nie bez znaczenia był również fakt, że komendant Bieńkowski jest prywatnie zauroczony Zamościem i cieszy się niezmiernie, że będzie mógł w ten sposób pokazać to miasto policjantom z całej Polski.
Sam Matwiej też zresztą już się cieszy, że będzie miał okazję wrócić w rodzinne strony. Pochodzi spod Hrubieszowa. (AK)