Przenocował znajomego w swoim mieszkaniu, a ten odpłacił się mu kradzieżą.
Mężczyzna w listopadzie skorzystał z noclegu, a na do widzenia ukradł gospodarzowi 3 tys. złotych. Gotówki nie udało się odzyskać. – Widocznie ją spożytkował – mówi Franciszek Bosiak z tomaszowskiej policji.