Jest łagodna i przyjaźnie nastawiona do ludzi. W zoo pojawiła się nowa lokatorka, to samica mrówkojada olbrzymiego. Na razie jest na 30-dniowej kwarantannie
– Kwarantanna to czas aklimatyzacji w nowym miejscu, poznania otoczenia i opiekunów. My z kolei mamy możliwość ocenienia kondycji zdrowotnej zwierzęcia, określenia jego charakteru, poznania sposobu zachowania czy nawyków żywieniowych. Pozwala nam to w odpowiedni sposób zadbać o jego dobrostan – informują pracownicy zamojskiego zoo, którzy od weekendu mają pod opieką samicę mrówkojada.
Przyjechała z niemieckiego zoo i ma na imię Maria.
– Z dotychczasowych obserwacji wynika, że jest osobnikiem o łagodnym usposobieniu, przyjaźnie nastawionym do człowieka – relacjonują opiekunowie.
Maria będzie towarzystwem dla samca Milo, który niemal od roku mieszka w Zamościu, a przyjechał z Holandii z ZooPark Overloon.
Te tak charakterystyczne zwierzęta z bardzo długimi pyskami na wolności żyją w Ameryce Południowej i Środkowej. Żywią się nie tylko mrówkami i termitami, ale także – jako że nie mają zębów, a jedynie długi, lepki język – larwami owadów, ptasimi jajami i owocami.