Najpóźniej do końca września mur Zakładu Karnego ozdobi mural autorstwa Agnieszki Rzeźniak poświęcony bitwie pod Osuchami 1944 r.
Bitwa rozpoczęła się w czerwcu 1944 r. Partyzanci musieli stawić opór trzem, doskonale uzbrojonym dywizjom szkolno-ochronnym Wermachtu z ich jednostkami podległymi i mniejszymi jednostkami. W sumie siły niemieckie liczyły blisko 30 tys. osób., których zdaniem było polowanie na partyzantów w Lasach Janowskich. Po tygodniowych zaciętych walkach kilkuset Polaków znalazło się w okrążeniu w Puszczy Solskiej.
W nocy z 24 na 25 czerwca „leśni” pod dowództwem Konrada Bartoszewskiego „Wira” postanowili przebić się w okolicach Osuch. Natknęli się jednak na ogień karabinów maszynowych. Część z nich przedarła się. Wielu cofnęło się jednak na uroczysko Maziarze. W starciu zginęło ok. 400 partyzantów Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Kilkudziesięciu schwytanych zamordowano w lesie Rapy, w pobliżu Biłgoraja. Podczas akcji Niemcy spalili też osiem wsi. Wymordowali ok. 500 cywilów, a kilka tysięcy osób wywieziono do obozów.
- O takich wielkich sprawach należy pamiętać – podkreśla Jan Nowicki, prezes Stowarzyszenia Osuchy 1944. – Pomysł stworzenia muralu zaczął kiełkować bardzo dawno temu. Pamięć o największej bitwie partyzanckiej jest na Zamojszczyźnie wciąż bardzo żywa. Stąd m.in. coroczne obchody rocznicy bitwy. Chcielibyśmy także uczcić tamte wydarzenia stworzeniem Muzeum Walk Partyzanckich w Osuchach, w miejscowości, w której znajduje się jeden z największych cmentarzy, na którym spoczywają polegli w trakcie najbardziej znanej bitwy partyzanckiej w Polsce. Dlatego to naturalna lokalizacja dla stworzenia muzeum przedstawiającego kompleksowo historię walki partyzanckiej w czasie II wojny światowej właśnie w tym miejscu.
To jednak dopiero plany, które zdobyły już sobie jednak przychylność MON.
- W tej chwili wykonywany jest mural, który ma przypominać i edukować - podkreśla Nowicki. – Autorką projektu jest pani Agnieszka Rzeźniak (SzurSzur), absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, specjalizująca się wielkoformatowych muralach. Recenzentem historycznym projektu zajęło się natomiast Muzeum Zamojskie i Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Recenzję artystyczną zawdzięczamy Ignacemu Czwartosowi, znanemu polskiemu artyście malarzowi.