Powielacze, starodruki, czcionki drukarskie zbiera Jacek Kardasz. Dzięki jego pasji w mieście może powstać muzeum drukarstwa. Apeluje by mieszkańcy przeszukali szafy i strychy.
- Niestety, w mojej drukarni brakuje miejsca żeby wstawić stare maszyny i eksponaty - tłumaczy. O pomoc zgłosił się do miasta. Usłyszał, że jest szansa na lokal, który mógłby wynajmować.
Zbiorów przybywa. - Mam powielacze, starodruki, nawet legitymacje drukarzy. Jeżdżę czasem na giełdy staroci i szukam takich eksponatów. Zdobyłem np. stary plakat browaru zwierzynieckiego, który drukowano w Zamościu - mówi.
- Muzeum Drukarstwa w Zamościu może stać się ważnym miejscem na europejskiej mapie, gdzie nowoczesność spotka się z historią oraz ciekawym ośrodkiem coraz żywiej rozwijającej się turystyki industrialnej - pisze w swoim apelu.
Kardasz wysłał także list do nowych władz miasta. Prezydent Andrzej Wnuk odpisał, że może liczyć na wsparcie przy tworzeniu muzeum.
Jak pomóc? Wszyscy, którzy mają eksponaty i mogliby się nimi podzielić powinni skontaktować się z Małgorzatą Paszt (tel. 600 113 404) lub Jackiem Kardaszem (tel. 601 197 984).