Pierwszy chory zaraził kolejne osoby. – Nie ma powodów do paniki, sytuacja jest pod kontrolą – uspokaja prezydent Zamościa.
– Zła informacja jest taka, że mamy trzy nowe przypadki zachorowania... choć może lepiej powiedzieć trzy nowe przypadki zarażenia koronawirusem – mówi Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa, komentując sytuację ze środy, kiedy liczba osób zakażonych w mieście zwiększyła się do pięciu. – Te trzy osoby czują się dobrze. I dobra informacja w tym wszystkim jest taka, że to są osoby z kwarantanny z przypadku pierwszego. Kiedy wiemy dokładnie kto zarażał i w jaki sposób ten łańcuch chorobowy przeszedł. Pokazuje to też jak działa kwarantanna. Kwarantanna nie pozwala żebyśmy dalej rozsiewali chorobę i pozwala pomóc tym, którzy nawet bezobjawowo mogą przejść przez tą chorobę – tłumaczy prezydent, który uważa, że nie ma powodów do paniki, sytuacja jest pod kontrolą. Służby działają i system, choć to może wyglądać różnie, działa sprawnie.
O pierwszym przypadku zachorowania wiadomo w Zamościu od 17 marca, wówczas w powiecie zamojskim potwierdzono dwa przypadki zakażenia koronawirusem. Jedna z zakażonych osób pracowała w Zamościu.
Jak podają władze miasta, na 25 marca jest 5 osób zakażonych, na kwarantannie zbiorowej przebywają 4 osoby, w kwarantannie domowej 16 osób. Objęci nadzorem epidemicznym to 20 osób.