Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Autobus zderzył się z autem osobowym. Było wielu rannych. Akcja trwała długo i zaangażowała wiele służb. Wszystko skończyło się zgodnie z planem i założonym wcześniej scenariuszem. Bo to były ćwiczenia policji, straży pożarnej i m.in. pogotowia. Zorganizowano je w Zamościu.
Takie inscenizowane i wcześniej przygotowywane akcje są przeprowadzane co jakiś czas, by mogli się w nich sprawdzić, a przy tym doskonalić swoje umiejętności przedstawiciele różnych służb, dopracowując przy okazji współdziałanie przy tego rodzaju zdarzeniach.
- Scenariusz ćwiczeń zakładał, że na ulicy Aleje 1 Maja w Zamościu doszło do wypadku z udziałem autobusu komunikacji miejskiej oraz pojazdu osobowego. Kierujący osobówką w wyniku zasłabnięcia uderzył w autobus. Kierujący autobusem podjął gwałtowny manewr hamowania, który doprowadził do przewrócenia się pojazdu na bok. W wyniku zdarzenia kilkanaście osób zostało rannych- relacjonuje podkom. Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Przystąpiono do działań. Policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia, a także dokonywali oględzin i przesłuchiwali świadków. O bezpieczeństwo na miejscu akcji dbali strażacy. Medycy zajęli się rannymi, udzielając im pierwszej pomocy.
Na koniec cały przebieg ćwiczeń został przeanalizowany i podsumowany, a dowódcy wymienili się spostrzeżeniami.
