Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
35-latek z Zamościa napadł na grupę przechodniów. Groził nastolatkowi nożem, domagając się pieniędzy. Dostał 2 zł i uciekł. Po kilku godzinach wpadł w ręce policjantów.
Do awantury doszło w niedzielę wieczorem w Zamościu. Grupa młodych ludzi w wieku od 18 do 27 lat szła ul. Listopadową. W pobliżu skrzyżowania z ul. Lwowską zaczepił ich obcy mężczyzna. Groził im, a 22-latka z Krasnobrodu uderzył pięścią w twarz. Po chwili napastnik wyciągnął nóż i zażądał pieniędzy od 19-letniego mieszkańca Zamościa. Młody człowiek dał mu dwa złote, po czym napastnik uciekł.
Policjanci namierzyli go już po kilku godzinach. 35-letni zamościanin został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli nóż, którym groził 19-latkowi. Mężczyzna był już wcześniej karany za rozboje i oszustwa. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu do 12 lat więzienia.
Policjanci namierzyli go już po kilku godzinach. 35-letni zamościanin został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli nóż, którym groził 19-latkowi. Mężczyzna był już wcześniej karany za rozboje i oszustwa. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu do 12 lat więzienia.
