Dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz 10 tys. złotych grzywny dla ordynatora oddziału chirurgicznego hrubieszowskiego szpitala. Oskarżony o przyjęcie 18 łapówek Stanisław D. przez 6 lat nie będzie mógł zajmować stanowiska ordynatora.
W grudniu 2005 roku do hrubieszowskiego szpitala trafiła ze złamaniami nogi i ręki 90-latka spod Chełma. W zamian za właściwą opiekę nad staruszką ordynator miał przyjąć od jej córki 600 zł łapówki w czterech ratach.
Sprawa wyszła na jaw po wypisaniu pacjentki ze szpitala bez przeprowadzenia operacji, o co miała pretensje córka. Ale biegły z Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie nie miał zastrzeżeń do sposobu i wyników leczenia.
Sprawą zainteresowała się za to zamojska prokuratura, która oskarżyła ordynatora o przyjęcie korzyści majątkowej.
Dwa lata temu Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał za to 55-letniego Stanisława D. na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 2 tys. zł grzywny. Ale wyrok został zaskarżony. Po rozpatrzeniu apelacji został uchylony, a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Ale przed hrubieszowskim sądem Stanisław D. usłyszał już 18 zarzutów, bo znaleźli się pacjenci lub członkowie ich rodzin, którzy przyznali się do wręczania kopert. Łapówki w kwocie od 50 do 300 złotych miały być gwarancją dobrej opieki, przeprowadzenia operacji lub wyrazem podziękowania za leczenie.
W październiku ub. roku Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał go za to na 2 lata więzienia w zawieszeniu, 10 tys. złotych grzywny i zakaz zajmowania stanowiska ordynatora przez 6 lat.
Dodatkowo orzeczono wobec oskarżonego przepadek 2,9 tys. złotych korzyści majątkowych. Sąd Okręgowy w Zamościu utrzymał właśnie w mocy zaskarżony wyrok.
Stanisław D. konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Wyrok jest prawomocny z chwilą ogłoszenia, a to oznacza, że Stanisław D. nie może pracować na zajmowanym stanowisku.
– I od piątku nie pełni tej funkcji, pracuje na oddziale jako starszy asystent – zapewnia Teresa Futyma, rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie. – Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi na tym stanowisku. Trwają rozmowy.
Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie prowadzi zaś śledztwo w sprawie przyjmowania przez Stanisława D. kolejnych korzyści majątkowych. Chirurg nie usłyszał jeszcze zarzutów.