Drewniany gród, o który w sobotę zostanie stoczona zaciekła bitwa, jest w trakcie budowy. Organizatorzy Pikniku Historycznego dopinają wszystko na ostatni guzik i liczą na łaskawą aurę. Bo publiczność na pewno dopisze.
– Gród będzie miał 5 m wysokości i 12 m szerokości – informuje Mateusz Iwanicki ze Stowarzyszenia "Czajnia” w Tomaszowie Lubelskim, które wspólnie z Urzędem Gminy Tomaszów Lubelski organizuje w sobotę Piknik Historyczny na Siwej Dolinie.
Przypomina, że to na niedalekiej Białej Górze odkryto pozostałości wczesnośredniowiecznego grodu. – Będziemy chcieli go zrekonstruować – zdradza Iwanicki.
Wojowie stoczą bitwę wieczorem w pięknej scenerii. Wiadomo, że wokół grodu palić się będą pochodnie. Podczas sobotniego festynu nie zabraknie innych atrakcji – w Siwej Dolinie pojawi się m.in. garncarz, który zachęcać będzie wszystkich do lepienia garnków, nie zabraknie stoisk innych rzemieślników.
– Czynna będzie także mennica, gdzie bite będą dawne monety, wystawę zorganizuje nasze Muzeum Regionalne – opowiada pan Mateusz.
Impreza rozpocznie przemarsz o godz. 11. W programie znajdą się ponadto turnieje mistrza oręża, łuczniczy oraz pachołków na... kije.
W planach są zapasy, narada wojenna, zabawy plebejskie, bieg po sukno, turniej walk pokazowych i tańca. O godz. 20 rozpocznie się Fire Show, czyli taniec z ogniem.
– Na imprezę przyjedzie kilka ciekawych drużyn z całej Polski – mówi Leszek Lichołat, szef tomaszowskiej drużyny "Algiz”, który wraz z kolegami gościł w weekend w Białymstoku. To będzie impreza multihistoryczna, czyli taka wędrówka przez różne epoki.
Tomaszowska Drużyna Wojów "Algiz” działa od czterech lat. W sobotę jej członkowie wcielą się w role odważnych Słowian.
Bardzo ciekawie zapowiada się pokaz musztry w wykonaniu lubelskich Rzymian. Na Siwej Dolinie pojawią się także m.in. drużyny Wikingów, Gotów oraz wspomniany Legion Rzymian.
Zabawę umilać będzie zespół folkowy JAR. Dla uczestników przygotowano konkursy z nagrodami.
– Chcielibyśmy, aby piknik historyczny stał się imprezą cykliczną – mówi Iwanicki. – Bardzo dobrze układa się nam współpraca z Urzędem Gminy, który wspiera nas organizacyjnie, technicznie i finansowo. Oby tylko pogoda dopisała.