Jedna z ceremonii odbędzie się w Lipsku pod Zamościem.
- Wspólne pożegnanie lotników odbędzie się w najbliższy poniedziałek w 21. Bazie Lotniczej w Świdwinie (Zachodniopomorskie) - poinformował wczoraj rzecznik Sił Powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski.
Później ciała lotników zostaną przetransportowane do miejsc indywidualnego pochówku, m.in. w Mirosławcu, Koszalinie, Kołobrzegu Warszawie i Krakowie. Pogrzeby planowane są na trzy lub cztery kolejne dni.
Pochodzący z Sawina koło Chełma 38-letni kpt. Paweł Zdunek mieszkał od lat w Pile i tam zostanie pochowany. Natomiast ciało Roberta Kuźmy, awansowanego pośmiertnie na stopień kapitana, spocznie w grobowcu w jego rodzinnym Lipsku pod Zamościem. Rodzina nie ustaliła jeszcze daty pogrzebu.
- W pierwszej kolejności chowani będą piloci z Krakowa, a pozostali, w tym również Robert w kolejnych dniach - powiedział nam brat tragicznie zmarłego pilota.
CASA C-295 M z 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie rozbiła się 23 stycznia w czasie podchodzenia do lądowania w 12. Bazie Lotniczej w okolicach Mirosławca. Maszyna spadła na zalesiony teren poza jednostką, ok. 800 metrów od pasa startowego. Na jej pokładzie znajdowało 16 wysokiej rangi oficerów Sił Powietrznych i 4 członków załogi. Wszyscy zginęli na miejscu.
Wojsko nie podaje jeszcze oficjalnych przyczyn wypadku. Po przeanalizowaniu zawartości czarnej skrzynki samolotu Komisja Badania Wypadków Lotniczych stwierdziła jedynie, że przyczyną katastrofy nie była usterka techniczna samolotu. Możliwe, że do katastrofy doszło w wyniku zbiegu różnych okoliczności, m.in. niekorzystnej pogody i niedziałającego na lotnisku system naprowadzania, który pomógłby wylądować w złych warunkach.
(pap)