Partyzanci zrzeszeni w zamojskim okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej mają nowego prezesa.
Po śmierci dotychczasowego prezesa zarządu okręgu kpt. Tadeusza Cymberskiego, ps. Junak, trzeba było zwołać walny zjazd sprawozdawczo-wyborczy delegatów. Zgłoszono dwie kandydatury: Zawiślaka i Michała Kręglickiego.
W tajnym głosowaniu delegaci postawili na posła, który uzyskał 31 głosów poparcia (na kontrkandydata zagłosowało 28 osób). - To dla mnie wielki zaszczyt, nie zawiodę zaufania - zapewnia Sławomir Zawiślak, który wczoraj brał udział w zebraniu plenarnym Zarządu Głównego ŚZŻAK w Muzeum Powstania Warszawskiego.
- Główne zadania to pomoc środowisku i dalsze upamiętnianie czynów żołnierzy AK - wytycza cele poseł, który jest absolwentem historii KUL. - Liczę na współpracę ze szkołami i samorządami.
Na początek - we współpracy z władzami gminy Łukowa - nowy prezes chciałby odnowić pomnik partyzantów na cmentarzu w Osuchach. - Zależy mi na pozyskiwaniu nowych członków, dlatego zachęcam młodych ludzi do kontaktu z naszymi biurami - apeluje parlamentarzysta. - Kultywowanie tradycji patriotyczno-niepodległościowych to priorytet. W ścisłych władzach zarządu naszego okręgu oprócz mnie jest jeszcze jeden człowiek urodzony po wojnie.
Chodzi o Andrzeja Jaroszyńskiego z Uchań, który w ostatni piątek został zastępcą Zawiślaka. Ma AK-owskie korzenie, jego wujkiem był Józef Śmiech, ps. Ciąg. Na wiceprezesów członkowie prezydium wybrali także Tadeusza Kopcia, Jana Sitka oraz Szczepana Mateję. Sekretarzem została Czesława Lesiuk, a skarbnikiem Michał Kręglicki.