Zarzut usiłowania zabójstwa żony postawiła dzisiaj tomaszowska prokuratura 40-letniemu mieszkancowi gminy Komarów Osada i wystąpiła do sądu o jego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Podejrzany w grudniu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za znęcanie się rodziną, którego następstwem było targnięcie się żony na własne życie. Usłyszał wyrok 2 lat więzienia, odsiedział prawie 8 miesięcy.
Przypomnijmy, że zakrwawioną 32-latkę znalazła we wtorek po południu na jednej z ulic osady przypadkowa osoba.
Po obu stronach szyi kobieta miała cztery rany kłute, które zostały zadane nożyczkami. Tętnica nie została przecięta, ale ranna straciła dużo krwi.
Karetka odwiozła ją na oddział intensywnej terapii zamojskiego szpitala. Jej stan jest stabilny.
Mundurowi zatrzymali do wyjaśnienia męża. Był trzeźwy.
Wiadomo, że podczas zajścia – oprócz małżonków – w mieszkaniu przebywało tylko ich trzymiesięczne dziecko. Dwójka starszych pociech była w szkole.
Zbigniew Sz. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Za usiłowanie zabójstwa grozi co najmniej 8 lat więzienia, ale ze względu na działanie w warunkach recydywy kara może być surowsza.