Chciałam upiększyć ogródek... Tak tłumaczyła się celnikom 27-letnia mieszkanka Hrubieszowa, która na przejściu granicznym w Hrebennem wpadła na przemycie 74 kilogramów bursztynu wartego 90 tys. zł.
Intuicja go nie zawiodła. W bagażniku samochodu ujawniono w workach 74 kg nieobrobionego bursztynu. Wartość rynkowa zatrzymanego towaru to ok. 90 tys. zł.
Mieszkanka Hrubieszowa przyznała się do próby przemytu. Wyjaśniła, że bursztyn miał jej posłużyć do upiększenia przydomowego ogródka.
Jest to pierwsza od trzech lat próba przemytu bursztynu udaremniona na lubelskim odcinku granicy. – Mimo że bursztyn, po opłaceniu należności celnych, można legalnie wwieźć do Polski, podróżni podejmują się prób przemytu – mówi Siemieniuk.
Jantar przemycany z Ukrainy może pochodzić m.in. z kopalni odkrywkowej pod Równem.