Wyrażamy stanowczy sprzeciw i oburzenie nad sposobem stanowienia prawa, a zwłaszcza przeprowadzaniem ważnych ustaw ustrojowych oraz niepokój nad dzieleniem obywateli na lepszych i gorszych – takie stanowisko podjęła we wtorek Rada Miasta Zamość. Swoje zdanie przekaże teraz marszałkowi Sejmu oraz wszystkim parlamentarzystom.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Pomysł na wyrażenie naszego głosu sprzeciwu padł, gdy śledząc transmisje z obrad Sejmu zobaczyliśmy, w jaki sposób PiS przegłosowuje swoje pomysły zupełnie nie licząc się ze zdaniem opozycji i nie zwracając uwagi na to, co myślą i mówią zwykli obywatele – przyznaje Bartosz Sierpniowski, z Komitetu Obrony Demokracji.
Inicjatywę podchwycili zamojscy opozycyjni radni. Połączone siły Platformy Obywatelskiej, Komitetu Wyborczego Wyborców Marcina Zamoyskiego oraz KWW Jerzego Nizioła „Zamość Nasz Wspólny Dom” dała im większość nad politykami PiS. Wspólnie ustalili, że poddadzą swoje stanowisko pod głosowanie „z zaskoczenia” podczas wtorkowej sesji.
– Chcieliśmy żeby było to działanie nieoczekiwane tak bardzo, jak dla opozycyjnych posłów jest to co wyprawia w Sejmie PiS. Chcieliśmy też, żeby stanowisko było zdaniem ogółu mieszkańców, bo radni mają przecież demokratyczny mandat do wypowiadania się za wszystkich. Nawet tych, którzy głosowali na PiS – tłumaczy Sierpniowski. – Liczymy na to, że w ten sposób pokażemy politykom na czym polega demokracja i że posługiwanie się większością nie licząc się z głosem opozycji jest mieczem obosiecznym i chociażby z tego powodu nie powinno być stosowane.
Radni PiS z Zamościa nie kryli zaskoczenia przedstawionym im projektem stanowiska. – W krótkiej dyskusji padły ostre słowa. Radni PiS to nas obwinili o dzielenie społeczeństwa. Widzieli tylko skutek, a nie przyczynę – denerwuje się Marta Pfaifer, radna PO. – Zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, że podział spowodowany jest niezgodą części obywateli na zamach na trójpodział władzy, brak poszanowania dla mniejszości, czy nocne obrady.
– Nasze wspólne stanowisko to wyraz niezgody na nazywanie nas „drugim sortem”, czy „czerwoną hołotą” tylko dlatego, że mamy inne poglądy niż PiS – dodaje Rafał Zwolak, z KWW Marcina Zamoyskiego. – To nie jest jednak tak, że jesteśmy przeciwnikami tej partii. Wygrali wybory i rządzą, ale niech robią to w granicach prawa! Swoim stanowiskiem pokazujemy, że jest wiele osób sprzeciwiających się łamaniu obowiązujących norm.
Ostatecznie radni PiS zostali na sali obrad, ale postanowili nie brać udziału w głosowaniu. Pozostałych 12 radnych mając bezwzględną większość głosów przyjęło stanowisko, w którym czytamy:
„W poczuciu odpowiedzialności obywatelskiej i w obronie godności konstytucji, w imieniu mieszkańców Rada Miasta Zamość wyraża stanowczy sprzeciw i oburzenie nad sposobem stanowienia prawa, a zwłaszcza przeprowadzaniem ważnych ustaw ustrojowych. Wyrażamy również niepokój nad dzieleniem obywateli na lepszych i gorszych. Martwią nas przejawy braku szacunku dla postaw patriotycznych i obywatelskich. Oczekujemy, że stanowienie prawa powinno odbywać się z poszanowaniem najwyższego aktu prawnego w Polsce jakim jest konstytucja i uwzględniać opinie mniejszości parlamentarnej”.
– Jestem zwolennikiem i gorącym orędownikiem przestrzegania konstytucji oraz innych zasad prawa ustanowionych przez lata. Poprzez opowiedzenie się za przyjęciem stanowiska wyraziłem swoją ocenę tego, do czego dochodzi w naszym życiu politycznym – komentuje radny Jerzy Nizioł. – Cieszę się, że wyraziliśmy to zdanie głosem całej opozycji. Pokazujemy, że w wielu sprawach różnimy się poglądami, często sprzeczamy, dyskutujemy, ale w obronie demokracji jesteśmy jednogłośni.
Poseł PiS: To nie jest głos mieszkańców miasta
Stanowiskiem podjętym przez radnych m.in PO zaskoczony jest poseł ziemi zamojskiej Sławomir Zawiślak z PiS.
– Wielu z tych radnych będąc samorządowcami przez ostatnie kadencje nie znalazło w sobie woli przeciwstawienia się polityce „obalonego” w demokratycznych wyborach rządu PO-PSL, który m.in. prawie 50 razy nie wykonał wyroków Trybunału. Milczeli gdy nasi poprzednicy łamali prawo m.in. nielegalnie powołując sędziów TK, gdy opozycja nie była dopuszczana do głosu, a projekty ustaw obywatelskich wyrzucano do kosza. Wiemy dlaczego teraz angażują się w politykę tj. w czasie gdy w Sejmie nie dzieje się nic złego a PiS chce zrealizować wybrany przez Polaków program wyborczy. Wykorzystują układ większościowy w RM – przyznaje Zawiślak i dodaje, że stanowisko w rzeczywistości nie jest głosem mieszkańców miasta. – Ci w olbrzymiej większości nie przyszli na niedawną (zorganizowaną z udziałem ww. radnych) nieliczną choć bardzo nagłośnioną demonstrację KOD-u w Zamościu. Zwykli mieszkańcy popierają dobrą zmianę. Ta zmiana nastąpi.