Wiesław Nowakowski domagał się na ostatniej sesji Rady Miejskiej dokończenia wymiany okien w Przedszkolu nr 10.
Radny Nowakowski (SLD) ma głowę pełną pomysłów. Ostatnio zasłynął m.in. z tego, że w ramach atrakcji dla turystów chciałby, aby miasto zamontowało w parku... kościotrupa. Miałby on umilać życie turystom pływającym w gondolach po stawie. Wprawdzie taka flotylla nie istnieje, ale radny forsuje w magistracie jej budowę. Nie tylko promocja miasta zaprząta mu głowę. Jak zakomunikował na sesji, widzi także inne nieprawidłowości, ale o nich na razie nie mówi. O czym milczy?
- Na moim osiedlu są fikcyjne kratki odpływowe w kanalizacji - wyjawił kolegom z rady Wiesław Nowakowski, przed uchwaleniem budżetu miasta. - O nich jednak tutaj nikogo nie powiadamiam. Dlaczego? Bo musimy pamiętać o potrzebach całego miasta.
Jednak nie zawsze jest taki stonowany.
- Zwracam się o dokończenie wymiany okien w Przedszkolu nr 10 - zdenerwował się Nowakowski już na poważnie pod koniec sesji. - Nie ma tego w budżecie, bo dyrektorka tej placówki to olała. Po co ona jest dyrektorem?
- Jestem tym zszokowana - denerwuje się Anna Pieczniak, dyrektor Przedszkola nr 10 w Zamościu. - Radny dotąd nie interesował się naszą placówką, aż tu nagle publicznie wyskoczył z oskarżeniami. To niedopuszczalne.
Dyrektorka uważa, że zarzuty Nowakowskiego są bezpodstawne, bo okna w przedszkolu wymieniane są sukcesywnie od 2004 r. W sumie wydano już na ten cel ok. 41 tys. zł. - Dwadzieścia okien wymieniliśmy, ale potrzeba jeszcze ok. trzydziestu m.in. w łazience i na korytarzu - tłumaczy dyrektorka. - Szukam sponsorów tej inwestycji. Na zebraniach rodziców rozpytuję też, gdzie jest taniej. Jednak nic złego się w przedszkolu nie dzieje. W fatalnym stanie mamy tylko kilka okien. Na pewno zostaną wymienione.
- Radny wyskoczył przed szereg - pokpiwa tymczasem Kazimierz Chrzanowski, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu UM Zamość. - W tym roku nowe okna dostanie Przedszkole nr 9. Koszt inwestycji to ok. 50 tys. W "dziesiątce” do wymiany są tylko cztery okna, które będą kosztować prawdopodobnie 10 - 15 tys. Reszta może jeszcze długo posłużyć.
Rodzice przedszkolaków nie podzielają beztroski dyrektora.
- Jest zimno i szparami od starych okien tam ciągnie - mówi mama jednego z maluchów. - To nie jest normalne. Radny Nowakowski tego nie wymyślił. Mógł powiedzieć to łagodniej, ale bardziej oburza mnie wypowiedź dyrektora Chrzanowskiego. On każdemu pokazuje miejsce w szeregu.