Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miłośnicy poezji z całej Polski spotkali się w Biłgoraju już po raz trzynasty. Tegoroczne, XIII Biłgorajskie Spotkania z Poezją Śpiewaną i Piosenką Autorską odbyły się w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej, a nie jak poprzednio w Biłgorajskim Centrum Kultury. - To nawet lepiej, że impreza odbywa się w tym miejscu, dzięki temu uzyskano bardziej kameralną, rodzinną atmosferę - mówili widzowie, jednej z najważniejszych imprez w kulturalnym kalendarzu Biłgoraja.
W tym roku trzy dni spotkań rozpoczął piątkowy koncert przyjaciół imprezy, laureatów poprzednich edycji: Agaty Ślazyk, Beaty Osetek i Jarosława Wasika. Ostatnim z piątkowych wykonawców był Jarosław Chojnacki. Artysta nieco się spóźnił, ale jego wspaniały głos natychmiast zrekompensował widzom czas oczekiwania.
Sobotni koncert konkursowy zgromadził na scenie 17 wykonawców z całej Polski. Każdy z nich walczył o laury wykonując dwa utwory, bardzo często do własnych słów i muzyki. Wśród wykonawców bywalcy spotkań mogli rozpoznać wiele znajomych twarzy. Jednym z najwytrwalszych jest Marek Sochacki, odwiedzający biłgorajską imprezę już po raz siódmy. Na zakończenie sobotniego wieczoru zaśpiewał lubelski artysta i jednocześnie członek jury Jan Kondrak.
W niedzielę, przed ogłoszeniem wyników z recitalem wystąpili zaprzyjaźnieni z biłgorajską imprezą muzycy z Austrii. Alexander Leopold, Carl Majneri, Christoph Michalke i Jürgen Mittenlehner, nie po raz pierwszy występowali w Biłgoraju, czego dowodem jest wydana niedawno płyta o swojsko brzmiącym tytule - Live in domsky kultursky. Po ich występie przyszedł czas na wręczenie nagród. (MASZ)
Sobotni koncert konkursowy zgromadził na scenie 17 wykonawców z całej Polski. Każdy z nich walczył o laury wykonując dwa utwory, bardzo często do własnych słów i muzyki. Wśród wykonawców bywalcy spotkań mogli rozpoznać wiele znajomych twarzy. Jednym z najwytrwalszych jest Marek Sochacki, odwiedzający biłgorajską imprezę już po raz siódmy. Na zakończenie sobotniego wieczoru zaśpiewał lubelski artysta i jednocześnie członek jury Jan Kondrak.
W niedzielę, przed ogłoszeniem wyników z recitalem wystąpili zaprzyjaźnieni z biłgorajską imprezą muzycy z Austrii. Alexander Leopold, Carl Majneri, Christoph Michalke i Jürgen Mittenlehner, nie po raz pierwszy występowali w Biłgoraju, czego dowodem jest wydana niedawno płyta o swojsko brzmiącym tytule - Live in domsky kultursky. Po ich występie przyszedł czas na wręczenie nagród. (MASZ)
Kto zgarnął nagrody
Grand Prix festiwalu, zwane Gęstym Sitem Krytyki otrzymała Anna Górywoda z Katowic, nagrodę wykonawczą im. Bogdana Krawca zabrała do domu Monika Węgiel z Wrocławia, a autorską im. Jacka Fałkiewicza - Sylwia Kołowiecka z Warszawy. Techniczne Wsparcie Talentu, nagroda przyznawana przez obsługę techniczną imprezy przypadła w udziale Agacie Gałach, uznanej przez dźwiękowców za osobę dla nich najmniej konfliktową. Najbardziej cenione przez wykonawców Wdzięczne Ucho Publiczności, czyli nagroda przyznawana przez widzów wywalczył Michał Fałkiewicz z Biłgoraja. Jury przyznało też pięć wyróżnień ufundowanych przez sponsorów imprezy.
