Silnik z malucha zamontowany, oświetlenie podłączone, zostało założenie foteli oraz pasów bezpieczeństwa, wypucowanie i... można jechać.
- Mamy pozwolenie od organizatora giełdy na testowanie pojazdu - zapewnia Dariusz Michalski, który wspólnie z braćmi Januszem i Wojciechem Orłowskim w zamojskim warsztacie dopieszcza czerwone buggy.
- Silnik już zamontowany, oświetlenie działa, montujemy fotele i pasy bezpieczeństwa, a na koniec dokładnie wypolerujemy maskę - opowiada Janusz Orłowski, główny konstruktor pojazdów, które na jego cześć nazwano orlusami (znak firmowy: orzeł w płomieniach).
Buggy jest to typ lekkiego samochodu rekreacyjnego. Wyposażony jest w duże koła z grubymi oponami, wytrzymałe zawieszenie, otwarte nadwozie oraz odsłonięty silnik z tyłu.
Pierwszy pojazd powstał dwa lata temu. To był jednoosobowy quad w kolorze moro. Wszędowłaz idealnie przeszedł testy; świetnie sprawdzał się podczas jazdy po wertepach i torach crossowych.
Orłowski poszedł za ciosem i w zeszłym roku zbudował kolejne cacko, tym razem w żółtym kolorze.
- Silnik wykręciłem z fiata 126p, koła z dwunastocalowymi oponami pochodzą z największego quada, zawieszenie też jest z malucha, amortyzatory przednie z motocykla, a tylnie z samochodu osobowego - opowiada pan Janusz.
Teraz z warsztatu wyjedzie trzeci quad. Czerwony. - Będziemy dążyli do jego zarejestrowania - mówi Dariusz Michalski.
Nad tym dwuosobowym pojazdem pracowali od jesieni. - Składaliśmy autko na nowiutkich podzespołach - mówi Wojciech Orłowski.
Nowe są amortyzatory, opony, szczęki hamulcowe czy cylinderki. - To doskonalsza wersja "żółtego” modelu - opowiada konstruktor. - Dzięki stuningowanemu silnikowi będzie miał większą moc, około 40 koni mechanicznych - dodaje Michalski.
Pojazd został wyposażony w fotele kubełkowe z czteropunktowymi pasami. W niedzielę w Mokrem będzie można zobaczyć to cacko.
Zamojskimi zapaleńcami zainteresowała się już ekipa TVN TURBO, która nakręciła program o orlusach i Orlus Teamie. Zainteresowanie tego typu pojazdami jest ogromne. Więcej na www.orlus.pl.