Celem 18-latka była toaleta publiczna. Był przygotowany, pewny siebie i nawet mu się udało, ale ostatecznie wpadł.
To był poniedziałek, późny wieczór. Chłopak był przygotowany. Pod miejski szalet przyszedł zdeterminowany – z narzędziami w ręku.
– Jego celem stała się toaleta miejska, umieszczona w centrum Szczebrzeszyna w oficynie Ratusza. Jednak nie o załatwienie potrzeby fizjologicznej chodziło młodemu mężczyźnie, a o wyciągnięcie pieniędzy z urządzenia do przyjmowania opłat za skorzystanie z toalety. Do Wydawało się, że plan zadziałał. Chłopak dostał się do kasety z której wyciągnął około 200 złotych w bilonie.
Sprawca był pewny siebie. Do tego stopnia, że kiedy zauważył iż jest nagrywany przez monitoring wykonał w stronę kamery „gest, który traktowany jest powszechnie jako obraźliwy.”
Do akcji od razu ruszyli szczebrzeszyńscy policjanci. Nie mieli problemu z rozpoznaniem osoby odpowiedzialnej za kradzież pieniędzy i dokonanie zniszczeń o wartości 1 tys. złotych. – Pomimo, że 18-latek próbował się ukrywać, wczoraj wpadł w ręce policjantów. Od razu trafił do policyjnego aresztu. Za ten czyn kodeks karny przewiduje nawet 10 lat pozbawienia wolności – informuje policja i kwituje: – Nie wiemy czy zatrzymanie też uwzględnił w swoim planie, ale ma teraz czas na przemyślenia i ewentualną weryfikację swoich planów na przyszłość.