Przechodnie nie mogą chodzić po chodnikach, więc gęsiego wędrują po najruchliwszej ulicy w mieście. Tomaszowscy radni są tym oburzeni. Poskarżyli się burmistrzowi, a ten zapowiedział interwencję w Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.
W niektórych miejscach od bardzo dawna nic się nie dzieje, a mieszkańcy grzęzną na chodnikach po kostki w piachu. Mieszkańcy Tomaszowa mają tego po dziurki w nosie.
Remont w centrum miasta trwa od kilku tygodni. GDDP wymienia m.in. chodniki i krawężniki przy ul. Lwowskiej. - Na jednej z zatok autobusowych leży pryzma tzw. niesortu - wskazuje Janisławska. - Blokuje to ruch pojazdów i stwarza zagrożenie na krajowej 17.
Marian Łysiak, burmistrz Tomaszowa Lub., przyznaje, że inwestycja jest uciążliwa, ale zapewnia, że niewiele może w tej sprawie zrobić. - Prace prowadzi austriacka firma dla dyrekcji dróg publicznych - tłumaczył radnym podczas ostatniej sesji. - Całość ma być zakończona we wrześniu 2007 r. Nie mamy wpływu na sposób wykonywania robót. Jednak niebawem wyślemy do dyrekcji wniosek o przyśpieszenie robót na niektórych odcinkach. Mam nadzieję, że to poprawi bezpieczeństwo. (bn)