Trzech nastolatków włamało się do sklepu w Kolonii Miączyn. Ukradli pieniądze, karty doładowujące do telefonów, piwo i papierosy. Chłopcy mieli klucze do sklepu. Jeden z nastolatków ukradł je ojcu, który dostarczał tam pieczywo.
– Młodzieńcy dostali się do wnętrza sklepu dysponując kluczami od zaplecza – mówi Joanna Kopeć, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Jeden z nastolatków ukradł je ojcu, który dostarczał pieczywo do placówki.
Chłopcy zabrali ze sklepu około tysiąc złotych w gotówce. Następnie podzielili się pieniędzmi. Ukradli również karty do telefonów, za pomocą których doładowali sobie konta w komórkach. Podczas przeszukań policjanci odzyskali pieniądze i kilkanaście butelek skradzionego alkoholu.
Cała trójka przyznała się do kradzieży. 17-latek będzie się tłumaczył przed sądem. Jego dwaj młodsi koledzy staną przed sądem rodzinnym i nieletnich. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.