Kilkaset złotych nagrody za wskazanie wandali, którzy zniszczyli elewacje i wytłukli szyby w dwóch szkołach i przedszkolu na Słonecznym Stoku wyznaczył zamojski radny Wiesław Nowakowski.
Kilka dni temu w nocy nieznani sprawcy zdewastowali teren wokół Szkoły Podstawowej nr 2, Gimnazjum nr 2 i Przedszkola nr 10. W sumie w trzech sąsiadujących ze sobą budynkach wybili ok. 20 szyb, a na ścianach nabazgrali wulgarne napisy. – Chuligani zbierają się na placu obok tych szkół od dawna – denerwuje się Nowakowski. – Piją alkohol i hałasują. Są to głównie młodzi chłopcy z okolicznych osiedli. Wielokrotnie ich przeganiałem, powiadamiałem policję i Straż Miejską. Bez rezultatu. Teraz chuligani przeszli jednak sami siebie.
Nowakowski straty wycenił na
ok. 7 tys. zł. – W naszej szkole zniszczono ścianę, która oddalona jest o kilkadziesiąt metrów od bloku – mówi Adam Krzyszczuk, wicedyrektor SP
nr 2 w Zamościu. – Ludzie musieli
to widzieć. Dźwięk wybijanych szyb słychać było na pewno w całej okolicy. Nikt na to nie zareagował.
Wtóruje mu Anna Malczewska, dyrektor Gimnazjum nr 2, gdzie wybito 12 szyb. – Szkoła wyda mnóstwo pieniędzy na remont elewacji – mówi. – Szyby już wstawiamy. O ich wybiciu nie zawiadamialiśmy policji. Co to da?
Aspirant szt. Piotr Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zapewnia, że policja w tej sprawie „trzyma rękę na pulsie”. – Na razie wiemy o 3 wybitych szybach. Jeśli dyrektor gimnazjum zawiadomi nas o wybiciu 12 szyb,
to straty będę rzeczywiście dużo większe, a w związku z tym sprawców będziemy ścigać już nie za wykroczenie, ale przestępstwo. Kara będzie dotkliwsza.
Co na to okoliczni mieszkańcy? – Ludzie się wszystkiego boją – mówi 50-latek z ul. Polnej. – Na osiedlu grasuje banda. Wolą nie wchodzić jej w drogę. (bn)