Twórcy spektaklu szukają młodych aktorów. Zagrają w historii związanej z miasteczkiem i sięgającej czasów II wojny światowej. Casting 28 sierpnia. Premiera „Willi Rózin" 8 września, przed willą Rózin.
W środę, 28 sierpnia o godz. 16 do kina Skarb w Zwierzyńcu powinny przyjść osoby w wieku 13-19 lat, zainteresowane teatrem, które mieszkają na terenie powiatu zamojskiego i biłgorajskiego. Należy przygotować wiersz, fragment prozy i piosenkę (z dołączonym podkładem muzycznym na CD).
– Chcę się zorientować z kim będę pracował. Co, kto potrafi, jakie ma zdolności. Nie wiem ile osób przyjdzie, myślę, że w spektaklu może wziąć udział nie więcej niż pół setki. Dużo pracuję z młodzieżą i przyjmę każdego, bo wiem, że nie ma gorszej sytuacji niż odrzucone dziecko – zapowiada Bartek Miernik, reżyser, który wymyślił całe przedsięwzięcie.
Tytułowa „Willa Róźin” istnieje i stoi od początku lat 20. ubiegłego wieku niedaleko Zwierzyńca. Była najpierw mieszkaniem dyrektora fabryki mebli w dobrach rodziny Zamoyskich a w 1938 mieszkał w niej Jan Zamoyski, wraz z żoną Różą z Żółtowskich. Od jej imienia willa i miejsce zwie się Rózinem.
– Pochodzę ze Zwierzyńca, myślałem żeby tu wrócić i zrobić spektakl. Historia willi i Róży Zamoyskiej świetnie się do tego nadaje. W miasteczku wszyscy ją znają ale już w powiecie mniej. W czasie niemieckiej okupacji w Zwierzyńcu, w miejscu gdzie teraz stoi kościół był obóz przejściowy dla wysiedlanych Polaków i Żydów. Kolejnym, ostatnim przystankiem dla tych ludzi był Bełżec. Jan Zamoyski załatwił u władz niemieckich pozwolenie, by żona z ramienia PCK weszła do obozu i zabrała dzieci. Przez willę przewinęło się ich setki. Jedni mówią, że Zamoyska uratowała ich 380, inni, że 450. W Rózinie były myte, odwszawione, karmione. Jedne wracały do dalszej rodziny, inne przetrwały wojnę w ochronkach, pod opieką Róży Zamoyskiej i innych osób – reżyser relacjonuje historię, która stanowi kanwę spektaklu.
Co ciekawe organizatorzy zaprosili do współpracy dwie, starsze już dziś osoby, które jako dzieci były w obozie, spędziły jakiś czas w willi Rózin i przeżyły dzięki żonie ordynata.
– Pomagałam zdobywać fundusze na realizację spektaklu i pomagam w organizacji castingu. Willa, przed którą będzie wystawiany spektakl teraz stoi trochę na uboczu, w stronę Biłgoraja i jest pusta. Kilka miesięcy temu wyprowadził się z niej dom dziecka. Gdyby 8 września była jakaś fatalna pogoda, przeniesiemy się do kina Skarb – mówi Teresa Marcinkowska z Centrum Kultury i Biblioteki w Zwierzyńcu, który jest współorganizatorem wydarzenia.
– Scenariusz napisała Marta Fortowska z Bydgoszczy, scenografię i kostiumy przygotowuje Karolina Inka Fischer, licealistka z Bielska Białej, która przyjedzie z maszyną do szycia i będzie pracowała. W rolach Jana, Róży Zamoyskich oraz Niemca i przyjaciółki żony ordynata wystąpią: Hubert Dyl, Monika Mielnicka, Adrian Tatrocki i Nikola Palej – wylicza Miernik.