Mieszkanka maleńkiego Łaskowa od 25 lat dopomina się u włodarzy gminy Mircze o utwardzenie drogi.
- Gdy popada, toniemy w błocie - żali się Elżbieta Wojewoda z Łaskowa. - Sami utwardzaliśmy i równaliśmy drogę we wsi, ale to nic nie pomaga. Wystarczy, że przejedzie nią ciągnik i znów jest koszmar. Ćwierć wieku błagam wójtów o pomoc. I nic. Bo u nas asfalt kładzie się tylko przy domach urzędników.
W "przysiółku” Łaskowa stoi kilka domów. Część z nich jest opuszczona i zaniedbana. Ludzie żyją w dwóch gospodarstwach. U Wojewodów mieszka 6 osób. Obok gospodarzą dwie kobiety.
Jednak na gruntowej, wijącej się kilkaset metrów drodze, ruch jest spory. Okoliczni gospodarze dojeżdżają tędy do swoich łąk i pól. I wszyscy pomstują na czym świat stoi. - Bo ciągniki to nie łodzie podwodne - tłumaczy pani Elżbieta.
Mieszkańcy Łaskowa nie dopominają się o asfalt, ale o utwardzenie drogi gruntowej. - Ostatnio wójt obiecał dwie przyczepy żwiru - mówi Wojewoda. - Ludzie ze wsi mieli go rozrzucić. Zgodziliśmy się. I co? Przywieźli… jakieś dwie taczki grysu. Co tym można utwardzić? - Nikt nie chce się za nami ująć - dodaje Wacław Banaszek. - Płacimy podatki, a o nas zapomniano.
W innych częściach Łaskowa także ludzie toną w błocie. Stracili już wiarę, że to się zmieni. - Aby dojechać do naszego gospodarstwa trzeba przebyć jakieś 300 metrów takich polnych dołów i rozpadlin - żali się Elżbieta Ossowska z Łaskowa. - Żyjemy jak w średniowieczu.
Co na to urzędnicy? - Stan dróg w gminie jest katastrofalny - przyznaje Stanisław Jędrusia, wicewójt Mircza. - Ale robimy co możemy, żeby to zmienić. Tylko w tym roku położyliśmy 27 odcinków asfaltu za 1,2 mln zł. W sumie powstało ok. 9 km drogi. I to nieprawda, że powstały tylko przy domach urzędników…
Rozstrzygnęliśmy też przetarg na dostawę 674 ton grysu. Jest rozwożony do 20 sołectw, także do Łaskowa. Staramy się o 3 tys. ton kamienia po składzie buraczanym w Mirczu. Jeśli uda się go uzyskać posłuży do utwardzenia dróg.
Czy Elżbieta Wojewoda i jej sąsiedzi mogą czuć się skrzywdzeni.
- Mieszkańcy wszystkich wsi będą sami utwardzać drogi - zapewnia Jędrusia. - Do Łaskowa w tym roku dostarczymy 12,5 ton grysu. Droga będzie lepsza.