Od nowego roku mieszkańcy zapłacą wyższe stawki za wywóz śmieci. Na najbliższej sesji mają się tym zająć radni. Miasto chce by osoby z domków jednorodzinnych płaciły inaczej niż te z bloków
Od 1 stycznia mieszkańcy Zamościa płaca nowe, uchwalone w październiku zeszłego roku, stawki za odbiór odpadów. Władze miasta chciały by było to 22 zł od osoby, gdy mieszkaniec segreguje i 44 zł gdy tego nie robi. Ale radni zdecydowali się podnieść miesięczną stawkę tylko do 16 zł od osoby, w przypadku segregowanych i 32 zł od osoby za odpady, które nie są posegregowane.
Podwyżka za mała
Już wówczas komentowano, że nawet prezydenckie propozycje są zbyt niskie, by zbilansować koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w mieście. Nie mówiąc o kwotach, które zaakceptowali radni. I, że mieszkańców czekają kolejne podwyżki. Pod koniec stycznia była próba ich wprowadzenia. Miasto proponowało także zmianę sposobu naliczania opłat za wywóz odpadów. Chodziło o powiązanie stawek z ilością zużytej wody.
Radni się na to nie zdecydowali, przeprowadzono za to konsultacje społeczne.
Teraz będzie kolejne podejście. Miasto proponuje salomonowe rozwiązanie – trochę zmienia zasady a trochę nie.
Tu woda, tam osoba
Prezydencki projekt uchwały, który już dotarł do radnych, różnicuje sposób naliczanie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W domach jednorodzinnych to iloczyn liczby mieszkańców i 25 zł (przy segregacji) lub 50 zł (przy braku selektywnej zbiórki) miesięcznie.
Jeśli chodzi o mieszkańców bloków to stawka będzie iloczynem metrów sześciennych wody w danej nieruchomości (mieszkaniu) i 8,90 zł (przy segregacji) lub 17,80 zł (przy braku selektywnej zbiórki) miesięcznie.
W przypadku gdy nie da się ustalić zużycia wody, miasto przyjmuje średnią normę 2,7 metra sześciennego wody na osobę zamieszkująca daną nieruchomość.
Kąpiel, pranie, zmywanie
- Jakiekolwiek by robiono kalkulacje, licząc od m3 wody, czy powierzchni lokalu, to nie będzie sprawiedliwe. Bo jaki jest związek wysokości opłaty za śmieci ze zużyciem wody? Powinno się liczyć od osoby. Wystarczy, że ktoś ma kabinę prysznicową a inny wannę. Poza tym dlaczego mamy dzielić mieszkańców licząc inaczej w zabudowie wielorodzinnej i jednorodzinnej – zastanawia się Maria Stręciwilk-Gościcka, przewodnicząca Komisji Samorządu i Porządku Publicznego. Ta komisja w poniedziałek, jako pierwsza, będzie zastanawiała się nad zaproponowanymi przez prezydenta stawkami za śmieci.
– Na posiedzeniu będzie gorąco, bo oprócz sposobu liczenia jest jeszcze podwyżka stawek. Dopiero raz przeczytałam projekt uchwały i materiały na sesję, jeszcze się będę przygotowywała do spotkania z członkami komisji więc nie chcę już teraz przesądzać jak zagłosuję. Ale słyszę krytyczne opinie na temat powiązania śmieci z wodą. Mieszkam w bloku, mąż robił wstępną kalkulację i u nas podwyżka by nie była zbyt duża. Ale my zużywamy mało wody. Zwykle mamy nadpłatę. Jednak kilkuosobowa rodzina, gdzie tej wody potrzeba więcej, bardzo odczuje różnicę – dodaje radna.
Będzie sprawiedliwie
Podczas konsultacji społecznych, które nie miały zbyt dużej frekwencji najwięcej osób było zdania, że 16 zł za śmieci od osoby to stawka, którą mogą zaakceptować. Łączenie opłat za odpady ze zużyciem wody nie miało zbyt wielu zwolenników. Jeśli byli, to mieszkają na Słonecznym Stoku, Karolówce i Zamoyskiego.
- Trudno w tym momencie przewidzieć jak zadecydują radni. Posiedzenie komisji zapewne będzie burzliwe, bo jakakolwiek podwyżka budzi dyskusję i będą różnice zdań. Proponowany podział uważam za sprawiedliwszy, bo uwzględnia specyfikę osiedli w Zamościu, gdzie na jednych jest zabudowa wielorodzinna a takich jak na przykład Majdan są jedynie domy jednorodzinne. W czasie konsultacji społecznych to mieszkańcy domów jednorodzinnych nie chcieli powiązania opłat za śmieci ze zużyciem wody i u nich to zostaje bez zmian. Ja mieszkam w bloku. Przeliczyłam jak bym płaciła za odbiór odpadów zgodnie z proponowanymi zasadami i tak jak teraz, to różnica jest zaledwie kilku złotych – mówi radna Monika Zawiślak, przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta. Posiedzenie komisji zaplanowano na wtorek.
– Wpływ zużycia wody na opłaty za odbiór odpadów sprawi, że zaczniemy wodę oszczędzać i zastanawiać się nad naturalnymi zasobami. Jeśli nikt z radnych nie zaproponuje poprawki, która w jakiś inny sposób uszczelni system, tak by wszyscy mieszkańcy płacili za śmieci, poprę projekt uchwały. Ale uważam, że ostateczne stawki są jeszcze do negocjacji.
Mieszkaniec widmo
W zeszłym roku, na początku tego roku jak i teraz uzasadnienie miasta jest podobne. Po pierwsze system gospodarowania odpadami się nie bilansuje. A po drugie, z wyliczeń urzędników wynika, że ponad 11 tysięcy osób mieszka w Zamościu, wyrzuca śmieci ale za to nie płaci. Lokatorów sukcesywnie ubywa zwłaszcza w zabudowie wielorodzinnej. Nie maleje za to tak szybko ilość zużywanej wody. Metoda „wodna” ma wyłapać te fikcyjne ubytki i zmusić mieszkańców do regulowania rzeczywistych rachunków.
Sesja rady miasta zaplanowana jest na 28 września.