Sezon turystyczny ruszy na dobre na początku maja, ale zamojscy restauratorzy już zaczęli wystawiać na Rynku Wielkim ogródki piwne. Szkopuł w tym, że nie są jeszcze czynne. Turyści i mieszkańcy Zamościa są tym zdziwieni.
W weekend było dość ciepło. Wielu mieszkańców Zamościa chciało usiąść w jakimś ogródku piwnym.
– Ale czynny był tylko jeden. I co? Wszystkie stoliki były tam oczywiście zajęte. Odeszliśmy z kwitkiem – opowiada pani Renata. – Dlatego mam apel do restauratorów. Obudźcie się! Bo warto wyjść naprzeciw potrzebom klientów.