Las na Podgroblu jeszcze rośnie. Ale w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego Zamościa go nie ma. Mieszkańcy osiedla protestują. Wspiera ich Jerzy Ślusarczyk, autor planu urządzenia lasów komunalnych w mieście.
– W styczniu miasto przyjęło mój projekt. Na Podgroblu zaplanowałem alejki, ławeczki, wodę – mówi Jerzy Ślusarczyk. Dlatego nie podoba mu się nowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego, który nie przewiduje w tym miejscu istniejącego jeszcze lasu.
Te zamierzenia mają być zrealizowane do 2013 r. za pieniądze z UE. – Próbujemy kompleksowo uporządkować zieleń na tym obszarze – broni projektanta Jan Radzik, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta Zamościa. Zdradza, że do przedsięwzięcia miasto chce zaangażować architektów krajobrazu z Politechniki Krakowskiej. W maju przyjedzie do Zamościa prof. Zbigniew Myczkowski, z którym będą prowadzone rozmowy na ten temat.
– Ale ten las i tzw. małpi gaj przy torach, to zielone płuca Starówki – upiera się Ślusarczyk. Protesty, które on, a także mieszkańcy Podgrobla już wnieśli do projektu planu, rozpatrzy ostatecznie Rada Miejska.
Protest za protestem
ul. Szczebrzeskiej pod budownictwo mieszkaniowe. Mieszkańcy
ul. Szczebrzeskiej chcą natomiast wyprowadzenie głównej arterii komunikacyjnej poza obszar miasta.