W aptekach i przychodniach bardzo trudno zdobyć szczepionkę przeciwko grypie. W tym sezonie zainteresowanie tymi szczepieniami jest aż dziesięć razy większe niż w latach poprzednich – powiedział we wtorek przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adam Antczak.
Specjalista mówił o tym podczas zorganizowanej w Warszawie konferencji „Flu Forum 2020”. Z przedstawionych w trakcie obrad ekspertów danych wynika, że w sezonie 2019/2020 sprzedano 1 582 tys. dawek szczepionek przeciwko grypie. Oznacza to, że przeciwko tej chorobie w sezonie grypowym zaszczepiło się 4,12 proc. Polaków, więcej niż w latach poprzednich.
W sezonach 2015/2016 i 2016/2017 zaszczepiło się 3,26 proc. osób, a w okresie 2018/2019 - 3,9 proc. populacji. Rekordowy był sezon 2011/2012, kiedy szczepionkę przeciwko grypie otrzymało 4,48 proc. naszej populacji. Najczęściej szczepią się seniorzy. W sezonie 2019/2020 preparat ten przyjęło 15,1 proc. osób w wieku co najmniej 65 lat, więcej nawet niż sezonie 2011/2012 (4,2 proc.).
W obecnym sezonie, z powodu pandemii COVID-19, zainteresowanie w naszym kraju szczepieniami przeciwko grypie jest rekordowe. - Aż dziesięciokrotnie przekracza ono to, jakie było w poprzednim sezonie – powiedział przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adam Antczak.
Specjalista zaznaczył, że również w innych krajach wzrosło zainteresowanie szczepieniami przeciwko grypie, ale tam na ogół jest ono dwukrotnie większe. Jednak w Europie Zachodnie od lat szczepi się wielokrotnie więcej osób niż w Polsce, na przykład we Francji w minionym sezonie przeciwko grypie zaszczepiło się 45 proc. populacji.
Według prof. Antczaka od początku września do Polski dostarczono blisko 800 tys. szczepionek przeciwko grypie, a na początku października ma trafić ponad 500 tys. - To normalna sytuacja, co roku szczepionki docierają do Polski w kilku transzach. Łącznie na nasz rynek ma być dostarczonych 2 mln dawek tego preparatu – tłumaczył.
Eksperci przyznali, że nie wiadomo, jak długo będzie się utrzymywać w naszym kraju tak duże zainteresowanie tymi szczepienia. Można jednak podejrzewać, że w tym sezonie grypowym będzie ono większe niż w latach poprzednich i nie dla wszystkich chętnych wystarczy tych szczepionek, mimo kolejnych dostaw. - Nikogo z moich pacjentów nie muszę już namawiać na szczepienia przeciwko grypie – dodał prof. Antczak.
Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego prof. Marcin Czech powiedział, że brak szczepionek dotknął także te osoby, które szczepiły się co roku, również jego samego. - Od wielu lat przeciwko grypie szczepię siebie i swoje dzieci, całą rodzinę, ale w tym roku nie udało mi się jeszcze zdobyć szczepionki – zaznaczył. Dodał, że szczepienia to najbardziej opłacalna procedura medyczna.
Zdaniem ekspertów, w Polsce dopiero globalna pandemia uświadomiła społeczeństwu jaką istotną rolę odgrywają szczepienia przeciw grypie. - Aby ten pozytywny trend utrzymał się na dłużej i to bez względu na sytuację epidemiologiczną, mam taką nadzieję – podkreślił.
W obecnym sezonie grypowym rozszerzono refundację szczepień przeciwko grypie, co też wpłynęło na wzrost zainteresowaniami. Objęto nimi już wszystkie grupy społeczne. Z budżetu państwa bezpłatne szczepienia mają zapewnione seniorzy powyżej 75. roku życia. Na 50 proc. refundację mogą liczyć seniorzy w wieku 65-74 lat, dzieci od 2. do 5. roku życia, kobiety w ciąży oraz osoby od 18. do 64. roku życia z chorobami współistniejącymi, bardziej narażone na zakażenie wirusem grypy i powikłaniami tej choroby.
Od obecnego sezonu grypowego po raz pierwszy dla dzieci szczepionki refundowane dostępne będą w postaci donosowej, dla pozostałych grup są to szczepionki domięśniowe. - To wielki sukces. Polska nie jest już na szarym końcu, jeśli chodzi o refundację szczepień przeciwko grypie – zwrócił uwagę prof. Antczak.
W tym roku szczepionka przeciwko grypie ma inny skład niż ta, jaką stosowano w minionym sezonie. W tzw. szczepionkach czterowalentych (czteroskładnikowych) znajdują się antygeny: A/Guangdong-Maonan/20129 (H1N1), A/Hong Kong/ 2019 (H3N2), B/Washington/2019 (B/Victoria) oraz B/Phuket/2013 (B/Yamagata.
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie wynika, że w poprzednim sezonie grypowym 2029/2020 grypą i zakażeniami grypopodobnymi zaraziło się prawie 4 mln Polaków, spośród nich 17 639 było hospitalizowanych, a zmarło 65 osób. W sezonie 2018/2019 odnotowano ponad 4,6 mln tych infekcji, a w okresie 2017/2018 – ponad 5,4 mln.