Lubelska firma znowu bije na alarm. Przepisy pozwalają na produkcję płynu dezynfekującego tylko do piątku

O pilną zmianę rozporządzenia w sprawie akcyzy apelowała lubelska spółka Medisept.

– Jesteśmy w krytycznej sytuacji. Jeżeli nie uda nam się zdobyć surowca do produkcji środków dezynfekcyjnych, za kilka dni będziemy musieli zamknąć zakład. Szpitale w całej Polsce zostaną bez zaopatrzenia – alarmował Waldemar Ferschke, wiceprezes Mediseptu.
Firma produkuje środki dezynfekcyjne do zastosowań medycznych, zaopatruje przede wszystkim szpitale w całej Polsce. O jej problemach i apelu do premiera pisaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia.

Do produkcji środków dezynfekcyjnych dla służby zdrowia wymagany jest certyfikowany alkohol. Przedstawiciele Mediseptu wskazywali, że rozwiązaniem obecnych problemów byłoby kupno surowca bez certyfikatu. Obecne przepisy już na to pozwalają. Jednocześnie jednak zobowiązują producenta do sprzedawania całości produkcji Agencji Rezerw Materiałowych, a Medisept zaopatruje głównie szpitale.

Rozporządzenie resortu finansów ma obowiązywać tylko do piątku. – Takie rozwiązanie powoduje, że produkcja będzie trwała tylko przez te kilka dni. A co później? Jakiego surowca mamy wtedy używać? – pyta Waldemar Ferschke i dodaje, że problematyczny jest też inny zapis w rozporządzeniu. Chodzi o to, że preparaty mają być wytwarzane dla Agencji Rezerw Materiałowych lub Centralnej Bazy Rezerw Sanitarno-Epidemicznych.

– To znacznie wydłuży czas dostawy do ostatecznych odbiorców, a oni potrzebują produktów z dnia na dzień – zaznacza wiceprezes Mediseptu. Dodaje, że jest jednak szansa na rozwiązanie tego problemu. – Odezwało się do nas Ministerstwo Zdrowia, jesteśmy po wstępnych rozmowach i mamy nadzieję, że uda nam się to rozwiązać – mówi Ferschke.