Osoby cierpiące na gruźlicę, astmę, inne choroby płuc czy alergie – wszystkie będą mogły otrzymać pomoc w Regionalnym Centrum Pulmonologii, które za niecałe dwa lata powstanie przy szpitalu przy ul. Herberta. Pieniądze na inwestycję już są. Jedyny problem może być z lekarzami.
To będzie jedna z największych inwestycji w ochronę zdrowia w województwie lubelskim w ostatnich latach. Pierwszy etap prac jest możliwy dzięki 30 milionom złotych, jakie województwo dostało z rządowego programu Polski Ład. Za tę sumę Wojewódzki Szpital Specjalistyczny postawi przy ul. Herberta 2-kondygnacyjny budynek składający się z Oddziału Chorób Płuc z nieinwazyjną wentylacją mechaniczną na 30 łóżek, Ośrodka domowej nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej, Domowego Leczenia Tlenem oraz Pracowni Badań Czynnościowych.
Około 6 proc. zgonów w Polsce w 2021 roku było spowodowanych chorobami układu oddechowego – podał ostatnio Główny Urząd Statystyczny.
Jak wyjaśniają przedstawiciele szpitala, szacuje się, że w województwie lubelskim do 2029 roku zapadalność na tego typu choroby wzrośnie aż o 10 proc. W okresie do 2031 roku, według szacunków, liczba hospitalizacji z powodu gruźlicy i chorób płuc wzrośnie z poziomu 18 tys. do 22 tys. osób.
– Dlatego powstanie Regionalnego Centrum Pulmonologii podniesie jakość i dostępność usług z zakresu ochrony zdrowia oraz przyczyni się do dostosowania podmiotów leczniczych do wymaganych standardów postępowania medycznego. W szczególności dotyczyć to będzie leczenia chorób układu oddechowego, które są jedną z głównych przyczyn dezaktywizacji zawodowej i wykluczenia społecznego ludności – informuje Tadeusz Duszyński, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie.
Szpital przy Kraśnickiej, planując budowę Regionalnego Centrum Pulmonologii, nie ukrywa, że chce być głównym ośrodkiem leczącym takie choroby w województwie. Dyrektor Piotr Matej przekonuje, że już teraz podległa mu placówka jest najbardziej wszechstronnym szpitalem w tym zakresie. – Mamy wielki potencjał i jesteśmy predystynowani, aby przekształcić się w faktyczne centrum pulmonologiczne dla regionu – podkreśla Piotr Matej.
Oddziały leczenia chorób płuc są w tej chwili także w innych szpitalach na Lubelszczyźnie. Kłopot w tym, że podobnie jak z innymi specjalizacjami, dyrektorzy miewają problemy z pełną obsadą dyżurów. – Jest kłopot z pulmonologami, żeby zatrudnić kogoś od ręki – przyznaje Piotr Rybak, dyrektor szpitala w Puławach, który ma oddział pulmonologiczny na 15 łóżek.
Tymczasem docelowo przy Herberta ma być aż 150 łóżek. Koszt całej inwestycji oszacowano na ok. 103 miliony złotych. Na realizację kolejnych etapów prac na razie szpital nie ma jednak pieniędzy.