Od stycznia prof. Anselm Jünemann, wybitny okulista z Niemiec, będzie nadzorował operacje u małych pacjentów i konsultował najtrudniejsze przypadki, które trafiają do lubelskiej kliniki przy Chmielnej. Chodzi przede wszystkim o wrodzoną zaćmę i jaskrę.
– Od lat współpracujemy z prof. Jünemannem, który do tej pory odwiedzał naszą klinikę przynajmniej co dwa, trzy miesiące. Teraz będzie przyjeżdżał częściej, żeby konsultować najtrudniejsze przypadki oraz nadzorować operacje – zapowiada prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK1 w Lublinie. – Będzie też szkolił naszą kadrę. Swoim patronatem objął oddział i poradnię dziecięcą.
W lubelskiej klinice leczy się ok. tysiąca małych pacjentów rocznie z całej Polski. Pod opieką poradni jest kilka tysięcy dzieci.
Ośrodek, jako jedyny w kraju, należy do europejskiej sieci rzadkich schorzeń oczu. Dzięki temu ma możliwość współpracy i konsultowania wyników z czołowymi europejskimi klinikami.
– Na konsultacje do profesora trafią dzieci w najcięższym stanie. Będzie on także uczestniczył w operacjach wykonywanych w najbardziej skomplikowanych przypadkach – tłumaczy prof. Rejdak. – Skoncentruje się na wrodzonej zaćmie i jaskrze, a także schorzeniach siatkówki. Nacisk kładziemy na najmłodszych, kilkumiesięcznych pacjentów. Z uwagi na wczesne stadium choroby jesteśmy w stanie, stosując metody chirurgiczne, uzyskać najlepsze efekty leczenia.
Jak dodaje prof. Rejdak, lubelscy okuliści chcą, aby mali pacjenci mieli też dostęp do nowoczesnych badań genetycznych i terapii genowych. Właśnie podpisywana jest umowa z amerykańską Fundacją „Fighting Blindness”.