Zespół nr 1 w Lublinie im. Władysława Grabskiego obchodzi jubileusz 70-lecia. Rozmowa z Elżbietą Sękowską, dyrektorką ZS nr 1.
• Czy takie uroczystości ekscytują tylko dyrekcję, nauczycieli i pracowników kuratorium czy także uczniów?
– Chcieliśmy aby nie tylko urzędy i instytucje świętowały nasz jubileusz, ale przede wszystkim, żebyśmy sami przeżyli go wewnątrz szkoły. Stąd pasmo działań, które trwa od początku roku kalendarzowego, a nie ograniczenie się do jednej akademii. Zaczęło się od festiwalu filmów dokumentalnych o historii szkoły i ludziach z nią związanych tworzonych przez uczniów i nauczycieli. Był piknik rodzinny, rajdy rowerowe, pielgrzymki jubileuszowe.
• A co przed nami?
– 10 października o godz. 19 w Archikatedrze msza w intencji byłych i obecnych pracowników oraz uczniów szkoły, a po niej na koncert jubileuszowy. Weźmie w nim udział szkolny chór i absolwenci, którzy sami zgłaszają się do szkoły i zapowiadają swoją obecność. Zapraszamy oczywiście wszystkich związanych ze szkołą.
• W listopadzie odbędzie się zjazd absolwentów.
– Podczas głównych uroczystości jubileuszowych odsłonięty zostanie mural pamięci, który przedstawia miejsce i patrona, ale jest też podziękowaniem dla ludzi tworzących historię szkoły. Rozdane będą medale pamiątkowe za zasługi dla rozwoju placówki. Swoją premierę będzie miała wydana w nowoczesnej formie „Monografia jubileuszowa”. Stawiamy na zmianę formy. Będzie dużo zdjęć, grafik, rysunków, a mało tekstu.
Po raz pierwszy zagrać będzie można w grę planszową „Rok w Grabskim”. Wymyślili ją młodzi nauczyciele z naszej szkoły. Gracze wcielają się w różne postaci związane z profilami, w jakich kształcimy i przemieszczają się po planszy obejmującej wnętrze budynku szkoły. Po drodze rozwiązują zagadki, odpowiadają z wiedzy ogólnej, historii szkoły, biografii patrona i Lublina. Zbiera się przy tym monety „grabczaki” po to, żeby dostać promocje do następnej klasy. W przyszłym roku będziemy chcieli zaprosić przedstawicieli wszystkich szkół noszących imię Grabskiego, a razem z nami jest ich w Polsce dziewięć, do ogólnopolskiego turnieju.
• Czy na zjazd można się jeszcze rejestrować?
– Przedłużyliśmy termin do połowy października. Poprosiliśmy parafie w całym województwie żeby w ogłoszeniach podawali informacje o naszym święcie. Z kolei dyrektor Poczty Polskiej, bo na bazie szkół pocztowych powstała nasz szkoła, docierał do byłych i obecnych pracowników, którzy są naszymi absolwentami. Efekt jest. Z każdym dniem zgłoszeń przybywa. Czekamy na kolejne. Chcemy razem powspominać, także podczas biesiady dla absolwentów i spotkaniach w klasach.
• Czy szkoła może się też pochwalić wspaniałą współczesnością?
– W świadomości części mieszkańców Lublina funkcjonujemy jako dawna szkoła na starym i niebezpiecznym Podwalu. Tak nie jest. Teren jest bardzo bezpieczny i uroczy. To jeden z budynków najpiękniej wkomponowanych w historyczną część miasta. Mamy doskonałe wyposażenie klasopracowni. Ale szkoła to przede wszystkim ludzie. Nasza kadra to wyjątkowo wybitni i wykwalifikowani specjaliści o bardzo wysokiej kulturze i szanujący uczniów. Uczniów też mamy świetnych - miłych, mądrych, wyjątkowych. I tak ich traktujemy. A oni lubią naszą szkołę, dobrze się tu czują i dobrze się uczą. Zbliżamy się do 100-procentowej zdawalności egzaminów zewnętrznych zarówno w liceum jak i technikum. We wszystkich zawodach mamy najwyższe w województwie oceny w kształconych zawodach. Zawsze trafiamy do Rankingu Perspektyw z wysoką lokatą.