Od 30 sierpnia do 15 września uczestnicy akcji "Czysta Wisła" posprzątają jej brzegi na całej długości 1047 km, od źródeł aż do ujścia. Rok temu, podczas pierwszej edycji tego wydarzenia, zebrano 110 ton śmieci. W tym roku powinno ich być mniej.
Takie akcje jak ta nie powinny się odbywać, bo śmieci nie powinny lądować na brzegach rzek, ani w ich korytach. Niestety z czystością polskich rzek, mimo rosnącej świadomości ekologicznej społeczeństwa, nadal jest wiele problemów. Świadczy o tym ilość odpadów, jakie przed rokiem zebrali uczestnicy pierwszej edycji "Czystej Wisły". Śmieciami z okolic rzek napełniono ponad 9,6 tysiąca worków, a ich łączna waga wyniosła 110 ton. Tę pracę na rzecz natury wykonało wtedy 11,5 tysiąca osób z 72 miejscowości.
W tym roku akcja "Czysta Wisła" odbędzie się po raz drugi. Potrwa 17 dni, od 30 sierpnia do 15 września. W jej ramach wolontariusze wyposażeni w worki wysprzątają całe nabrzeże Wisły oraz punktowo wiele jej dopływów. Powodzenie tego przedsięwzięcia będzie zależało od woli i zaangażowania wolontariuszy. Zainteresowani pomocą mogą już zgłaszać się do pomysłodawcy, ekologa Dominika Dobrowolskiego (dominik@cycling-recycling.eu) oraz pod numerem 697 092 978. Więcej informacji o wydarzeniu można znaleźć na jego stronie na facebooku @AkcjaCzystaWisła.
O tym, że warto dbać o czystość rzek nikogo nie musimy przekonywać. - Rzeki, a dokładniej doliny rzeczne to najsprawniejsze na świecie fabryki fitrujące wodę. Rzeczna biomasa, rośliny i zwierzęta, pochłaniają dwutlenek węgla i wiążą go praktycznie na zawsze. Musimy o nie dbać, by mogły nam pomóc zachować zasoby naszej planety dla przyszłych pokoleń - tłumaczy Dominik Dobrowolski.
Działania wspiera Credit Agricole. Francuski bank dla pierwszych 500 sztabów sprzątających rzeki ufunduje granty w wysokości 500 zł na zakup rękawic, worków, chwytaków. Środki te można wykorzystać również na organizację ognisk z poczęstunkiem dla uczestników. Informacji o grantach udziela Przemysław Przybylski, rzecznik CA (kom. 519 019 041).