Niemal dwa tygodnie spędzone we wspólnym gronie mają pomóc zawodnikom Speed Car Motoru Lublin zbudować chemię w zespole. Żużlowcy „Koziołków” przebywają obecnie na pierwszym zgrupowaniu przed sezonem 2020
Przed wyjazdem drużyna spotkała się na badaniach wydolnościowych w Lublinie. Sprawdzano, jak zawodnicy do tej pory przepracowali okres przygotowawczy. Natomiast w piątek żużlowcy lubelskiego klubu wybrali się na swoje pierwsze wspólne zgrupowanie. Niemal wszyscy jeźdźcy – zabrakło jedynie chorego Mateja Żagara – wyruszyli na narty do Włoch, w Dolomity.
Słoweniec dołączy do reszty kolegów w tym tygodniu w Hiszpanii. Tam żużlowcy zamienią narty na jednoślady.
- Będziemy tam jeździć dużo na rowerach pod okiem Andrzeja Sypytkowskiego, wicemistrza olimpijskiego. Z kolei od 7 do 10 marca udamy się na zgrupowanie do słoweńskiego Krsko. Tam, mam nadzieję, będziemy mogli przeprowadzić pierwsze jazdy. Po powrocie do Polski czekają nas mecze kontrolne – mówił jeszcze w grudniu Maciej Kuciapa, szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
Lublinianie mają zaplanowane przedsezonowe konfrontacje z dwoma pierwszoligowymi zespołami. W dniach 14-15 marca zmierzą się z eWinner Apatorem Toruń. Natomiast 21 i 22 marca czeka ich towarzyska rywalizacja z Unią Tarnów.
Kompletują „Klub 100”
Zespół tworzą nie tylko zawodnicy, ale również i sponsorzy. Niemal rok temu zainaugurowano działalność żużlowego „Klubu 100”. Na starcie firm i przedsiębiorców wspierających żółto-biało-niebieskich było 50. Teraz „Koziołki” chwalą się tym, że ta liczba stale rośnie. Kolejne podmioty mogą dołączać do „Klubu 100”. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na oficjalnej stronie Speed Car Motoru Lublin.