Zabawa braci wiatrówką zakończyła się dla jednego z nich wizytą w szpitalu. Na szczęście, chłopiec nie doznał poważnych obrażeń
Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie w tej sprawie wczoraj po godz. 17.
Jak ustalili funkcjonariusze, chłopcy znaleźli wiatrówkę w budynku gospodarczym na terenie gminy Wola Mysłowska (pow. łukowski). Wyszli z nią na zewnątrz, a wyniku nieuważnej zabawy 10-latek został postrzelony w rękę.
Chłopiec trafił do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci sprawdzą, gdzie i jak była przechowywana wiatrówka i czy jej właściciel prawidłowo ją zabezpieczył. Sprawdzą też, czy doszło do nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.