Ponad 2,4 mld euro do 2027 roku trafi do naszego regionu w ramach funduszy unijnych. Negocjacje z Komisją Europejską w tej sprawie dobiegły końca, a władze województwa liczą na to, że program zostanie zatwierdzony w ciągu miesiąca. Dzielenie pieniędzy ma się rozpocząć na początku przyszłego roku.
Wartość programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego na lata 2021-2027 wynosi 2 mld 432 mln euro. To o 170 mln euro więcej niż w poprzedniej siedmioletniej perspektywie.
Największy strumień środków popłynie na zagadnienia związane z klimatem i środowiskiem. – To będzie kwota prawie 700 mln euro. Te pieniądze będziemy mogli zainwestować w odnawialne źródła energii, termomodernizacje czy magazyny energii. Mam nadzieję, że do końca uda nam się wymienić azbest i zastąpić go nowym poszyciem dachowym połączonym z fotowoltaiką. Będziemy mogli także kupować niskoemisyjne autobusy czy budować stacje ładowania do takich pojazdów – wylicza marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski.
355 mln euro trafi na działania w zakresie transportu. 40 proc. tej sumy zostanie przeznaczonych na budowę dróg i obwodnic. W tym przypadku władze województwa zamierzają się skupić na połączeniu w spójną sieć dróg wojewódzkich z istniejącymi i powstającymi w regionie trasami ekspresowymi.
273 mln euro mają trafić na wsparcie przedsiębiorstw, a 235 mln euro na infrastrukturę edukacyjną, ochrony zdrowia i usług społecznych. 675 mln euro ma zostać wydanych na tzw. projekty miękkie, dotyczące włączenia społecznego, rynku pracy, zdrowia czy edukacji.
– Aktualnie czekamy na zatwierdzenie wysłanego programu. Liczymy, że najpóźniej w listopadzie zostanie on podpisany przez Komisję Europejską. Mam nadzieję, że pierwsze projekty konkursowe ogłosimy w pierwszym kwartale przyszłego roku – mówi Stawiarski.
Unijni urzędnicy wypłatę środków uzależniają m.in. od stosowania Karty Praw Podstawowych mówiącą o leżących u podstaw Unii Europejskiej wartościach, takich jak: godność człowieka, wolność równość i solidarność.
– Komisja współpracuje z polskim władzami na rzecz pełnej zgodności z Kartą – informuje cytowana przez oficjalną stronę KE Elisa Ferreira, unijna komisarz ds. spójności i reform.
– Wszystko, czego wymagała od nas komisja, zostało spełnione w programie. W sposób roboczy został on zatwierdzony i wydaje nam się, że Karta Praw Podstawowych jest przez nas spełniana i jesteśmy o to spokojni – zapewnia marszałek.