Około 200 osób zdecydowało się wstąpić od 21 maja do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w Wojskowym Centrum Rekrutacji w Lublinie. Jednym z profitów są pobory rządu zarobków żołnierzy zawodowych.
Do końca tego roku w całej Polsce ma się odbyć w sumie sześć tur szkoleń podstawowych. Dwie tury już się zakończyły, w sierpniu rozpoczęła się trzecia. Kolejne trzy ruszą we wrześniu, październiku i listopadzie. Ukończenie takiego szkolenia to pierwszy etap służby.
Jak mówi Dziennikowi mjr Marek Kubicki, szef wydziału rekrutacji Wojskowego Centrum Rekrutacji w Lublinie, w stolicy naszego województwa oraz w sześciu powiatach (kraśnickim, janowskim, świdnickim, łęczyńskim, lubartowskim i lubelskim) do DZSW zgłosiło się już około 200 osób.
– W skali kraju jest to bardzo dobry wskaźnik. Myślę, że ta tendencja będzie się nadal utrzymywać – komentuje mjr Marek Kubicki.
Szkolenie i przysięga
Jakie są wymagania? Niewielkie.
- skończone 18 lat,
- obywatelstwo polskie,
- wykształcenie co najmniej podstawowe,
- niekaralność za przestępstwo umyślne,
- nieposzlakowana opinia.
Po złożeniu wniosku (np. przez stronę zostanzolnierzem.pl) z ochotnikiem skontaktuje się rekruter, który ustala termin spotkania. Następnie trzeba przejść przez kolejne etapy naboru, w tym rozmowę kwalifikacyjną, rozmowę z psychologiem czy badania lekarskie – trwa to nie dłużej niż 2 dni. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, to kandydat otrzyma kartę powołania na szkolenie.
Te będą w sumie dwa, ale można ukończyć tylko jedno. Szkolenie podstawowe trwa 28 dni, a w jego trakcie kandydat jest cały czas skoszarowany. Uczy się podstaw wojskowości, m.in. musztry czy strzelectwa i jest przygotowywany do przysięgi wojskowej. Kiedy już ją złoży, to staje się pełnoprawnym żołnierzem korpusu szeregowych.
Co piąty szkoli się dalej
Podczas rekrutacji kandydat podpisuje umowę na 12 miesięcy (obejmuje ona też 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne), ale po 28 dniach może zrezygnować. Potem składa wniosek i trafia do aktywnej rezerwy lub terytorialnej służby wojskowej albo go nie składa i jest w pasywnej rezerwie.
Warto dodać, że w terminie do 3 lat od czasu przeniesienia do rezerwy istnieje możliwość powołania do DZSW i kontynuowania szkolenia.
– Z naszego terenu na szkolenie specjalistyczne decyduje się około 20 proc. osób powołanych na szkolenie podstawowe. Jest to dobrowolna zasadnicza służba wojskowa, więc młodzi ludzie mają wolny wybór. Podejmują takie decyzje ze względu na motywacje, którymi się kierują. Część osób chce wyłącznie poznać wojsko, jest taka grupa, która chce zdobyć dodatkowe punkty do innych form służb mundurowych – wyjaśnia mjr Marek Kubicki.
Zarobią jak żołnierze zawodowi
Żołnierze, którzy chcą pełnić służbę zawodową, muszą ukończyć jeszcze 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne. W jego trakcie zostaną włączeni do struktur wojska polskiego i będą wypełniać zadania w jednostkach wedle zapotrzebowania, np. w roli kierowcy czy łącznościowca.
Już od szkolenia podstawowego kandydaci otrzymują pobory na poziomie żołnierza zawodowego – osoby, które nie ukończyły 26. roku życia dostają 4560 zł netto.
Dostają też możliwość zdobycia takich kwalifikacji i uprawnień jak: prawo jazdy kategorii C, C+E i D, nurka, skoczka spadochronowego, spawacza czy prawo wykonywania zawodów medycznych lub z zakresu finansów. Czas odbywania DZSW wlicza się do okresu odbywania służby wojskowej albo okresu zatrudnienia.
Rekrutacja na piknikach
W najbliższych dniach, z okazji 102. rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz Święta Wojska Polskiego, w całym kraju organizowane będą pikniki „Zostań żołnierzem - dobrowolna zasadnicza służba wojskowa”. W woj. lubelskim odbędą się one w Opolu Lubelskim (13 sierpnia), Janowie Lubelskim (14 sierpnia) oraz w Lubartowie (15 sierpnia).