Kłamstwo, bo przecież nikt o zdrowym rozsądku nie uwierzy, że brzoza jest w stanie oderwać skrzydło wielkiego samolotu. To raczej ona powinna być ścięta. Bo nikt nie jest w stanie uwierzyć, że jakimś „cudownym” sposobem zostaną zawieszone podstawowe prawa fizyki. W to nie można uwierzyć. Ale to kłamstwo trwa – powiedział o katastrofie smoleńskiej homilii abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
Te słowa padły podczas niedzielnej homilii, czyli w 12, rocznicę katastrofy smoleńskiej. Metropolita krakowski w katedrze na Wawelu nawiązał do tych wydarzeń, jak i do zborni Katyńskiej. – Katyń i kłamstwo katyńskie stały się bolesną raną polskiej historii, ale także na długie dziesięciolecia zatruły relacje między Polakami i Rosjanami. Nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie. Kłamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawiść i złość. Dlatego potrzeba nam prawdy – mówił duchowny.
Dodał kilka słów o „kłamstwie smoleńskim”, które, w opinii metropolity, dzieli naród. – Kłamstwo, bo przecież nikt o zdrowym rozsądku nie uwierzy, że brzoza jest w stanie oderwać skrzydło wielkiego samolotu. To raczej ona powinna być ścięta. Bo nikt nie jest w stanie uwierzyć, że jakimś „cudownym” sposobem zostaną zawieszone podstawowe prawa fizyki. W to nie można uwierzyć. Ale to kłamstwo trwa – wygłosił arcybiskup.