W środę o godz. 15.30 piłkarze Motoru Lublin wracają do treningów. Na zajęciach zabraknie kilku ważnych piłkarzy, ale pojawią się też nowe twarze, jak chociażby były gracz Górnika Łęczna Grzegorz Szymanek
Następne 3,5 roku 29-letni obecnie zawodnik spędził w Niemczech, gdzie reprezentował barwy klubów z niższych lig. Ostatnio Fortuny Mombach. Teraz Szymanek postanowił wrócić do Polski i może wzmocnić atak "żółto-biało-niebieskich”. Tym bardziej, że nie wiadomo, czy coś wyjdzie z zapowiadanego powrotu do Lublina Igora Migalewskiego.
– Temat pozyskania Igora cały czas jest aktualny, ale zawodnik ma problemy z wizą i na razie trudno powiedzieć, kiedy uda mu się załatwić wszystkie formalności – wyjaśnia Waldemar Leszcz, prezes Motoru.
I dodaje, że na razie oprócz Szymanka z nowych graczy na środowych zajęciach pojawi się jeszcze Adrian Armaciński, który ostatnio występował w KS Dąbrowica. – Obecnie nie mogę powiedzieć nic więcej odnośnie transferów do klubu.
Trenerzy Mariusz Sawa i Paweł Kamiński nie będą mieli do dyspozycji Pawła Lipca i Aleksandra Komora. Obaj gracze przebywają na testach w innych klubach. Bramkarz ekipy z Lublina stara się o angaż w pierwszoligowej Flocie Świnoujście, a Komor w drugoligowym Rakowie Częstochowa. Wcześniej szczęścia w wyższej lidze próbował także Krystian Brudz, ale Śląsk Wrocław na razie nie odzywał się do Motoru w kwestii transferu młodego gracza.
– Zarówno Olek, jak i Paweł pomogli nam w trudnym momencie i mimo spadku nie opuścili drużyny. Dlatego skoro mają okazję zagrać wyżej, to nie chcemy stawać im na przeszkodzie. Daliśmy więc zgodę na testy i spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń – dodaje prezes Leszcz.
W środowym treningu mają wziąć udział Dawid Ptaszyński i Piotr Karwan, którzy w końcówce rundy jesiennej leczyli kontuzje. Zabraknie za to Konrada Gąsiorowskiego. 18-latek zmaga się z urazem kolana. Zajęcia odbędą się na bocznym boisku przy ul. Krochmalnej. Do końca tygodnia powinno się też wyjaśnić, czy "żółto-biało-niebiescy” znajdą środki, aby wyjechać na tygodniowe zgrupowanie.