Zarząd Motoru Lublin podziękował wczoraj za pracę Przemysławowi Delmanowiczowi. Nowym szkoleniowcem "żółto-biało-niebieskich” został Robert Kasperczyk
Po tym jak po trzech z rzędu ligowych porażkach trener Motoru Przemysław Delmanowicz oddał się do dyspozycji zarządu nie trzeba było długo czekać na reakcję władz spółki.
W środę klub z Al. Zygmuntowskich oficjalnie poinformował, iż nowym szkoleniowcem zespołu będzie Robert Kasperczyk.
Ta nominacja nie jest żadnym zaskoczeniem, bo nazwisko Kasperczyka już od paru dni pojawiało się w kontekście zmiany na ławce trenerskiej Motoru. Pod uwagę brani byli również m.in. Jan Złomańczuk i Piotr Rzepka.
Ostatecznie wybór padł na byłego piłkarza Hutnika Kraków (29 meczów i 9 bramek w ekstraklasie), a ostatnio przez krótki okres szkoleniowca Stali Rzeszów.
Kasperczyk pracował też w Podbeskidziu Bielsko-Biała. To właśnie z nim świętował największe sukcesy: półfinał Pucharu Polski, historyczny awans do ekstraklasy i utrzymanie się w niej w kolejnym sezonie. "Górale” rozwiązali z nim kontrakt w październiku 2012 roku, po serii 15. meczów bez zwycięstwa w T-Mobile Ekstraklasie.
Teraz przed 46-letnim trenerem trudne zadanie wyprowadzenia Motoru z dołka w jaki ostatnio wpadł. Cel na ten sezon to awans do I ligi. Oczekują tego nie tylko najwięksi sponsorzy i udziałowcy, jak Perła Browary Lubelskie czy miasto Lublin, ale również kibice, którzy mają dość przeżywania co sezon walki o utrzymanie.
W roli trenera Motoru Kasperczyk zadebiutuje w sobotnim meczu z Concordią Elbląg na wyjeździe. Mimo utraty posady w klubie z Al. Zygmuntowskich pozostanie też prawdopodobnie Delmanowicz.
Zarząd Motoru poinformował w komunikacie, że doceniając jego wkład pracy złoży trenerowi propozycje pozostania i dalszej pracy w klubie.
Kasperczyk jest już siódmym trenerem Motoru w zaledwie trzyletniej historii istnienia spółki. Przed Delmanowiczem lubelską drużynę prowadzili Piotr Świerczewski, Mariusz Sawa, Modest Boguszewski, Tadeusz Łapa i Bohdan Bławacki.