Co nowego w zmienionym rozkładzie jazdy? Do Gdyni pojedziemy ekspresem „Nida”. Ale tylko w wakacje. Zastąpi on kursujący dotychczas latem na tej trasie ekspres „Czartoryski”. Nowością są pociągi o statusie InterRegion. To składy pospieszne, obsługiwane przez spółkę InterCity. Uruchomiono 12 takich pociągów, na Lubelszczyznę trafi jeden. InterRegion „Gałczyński” będzie wyjeżdżał z Lublina do Szczecina przez Poznań codziennie o godz. 9.45. Cena biletu normalnego to 50 zł 60 gr.
Jest to jedyne codzienne bezpośrednie połączenie naszego regionu z Pomorzem. Według „niemieckich” rozkładów będzie jeszcze pociąg nocny do Szczecina, ale tylko dwa razy w tygodniu. Zastąpi on dotychczasowy pociąg do Poznania.
Skrócone zostały trasy pociągów międzynarodowych. Nocny pociąg, którym dotąd jeździliśmy do Kijowa, dowiezie nas tylko do Jagodina. „Roztocze” do Rawy Ruskiej pojedzie tylko w wakacje. W pozostałe dni roku będzie kursować tylko do Bełżca.
Ze zmian na lepsze: m.in. więcej połączeń do Warszawy (z Lublina pośpieszne o godz. 3.17, 4.05, 6.25, 7.30, 8.30, 9.46, 12.40, 15.40, 18.30, 19.45). A w wakacje pojadą nocne pociągi na Hel, do Świnoujścia i Kołobrzegu.
– Nie wierzyłbym do końca tym rozkładom – mówi Jacek Prześluga, rzecznik PKP SA. – Tam nie zostały wprowadzone zmiany, których dokonaliśmy niedawno. PKP ujawni rozkłady w piątek.