Zdrowy i jakościowy sen ma kolosalne znaczenie dla naszego codziennego samopoczucia, a także zdrowia – zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Biorąc pod uwagę te informacje, niepokoić mogą dane, według których problemy ze snem ma już co drugi Polak [1]. Co najbardziej pogarsza sen? I co zrobić, gdy bezsenność nie daje spokoju? Między innymi na te pytania odpowiadamy w poniższym artykule. Zapraszamy do lektury.
Problemy ze snem – dlaczego nie należy ich ignorować?
Istnieją różne zaburzenia snu, jednak problemy ze snem diagnozowane najczęściej dotyczą bezsenności. Zmagający się z nią pacjenci skarżą się między innymi na problemy z zasypianiem, wybudzanie się ze snu w nocy, zbyt wczesne budzenie się rano lub sen złej jakości, który nie daje wypoczynku.
W tym miejscu już na starcie musimy podkreślić jedną rzecz: choć problemy ze snem same w sobie są problemem dającym się we znaki i pogarszającym nasze funkcjonowanie w ciągu dnia, mogą świadczyć również o poważniejszych dolegliwościach. Nierzadko występują przy zaburzeniach psychicznych (takich jak depresja i ostre lęki) oraz chorobach somatycznych: reumatycznych, układu oddechowego czy pokarmowego. Dlatego nigdy nie należy ich lekceważyć!
Co niekorzystnie wpływa na fazy snu?
Alarmujące powinny być przede wszystkim zaburzenia snu o charakterze krótkotrwałym (czyli utrzymujące się do 4 tygodni) oraz przewlekłym (trwające dłużej niż miesiąc) – to właśnie zaburzenia snu trwające dłużej niż kilka dni z większą prawdopodobnością będą wymagać konsultacji lekarskiej.
Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w zaburzeniach o charakterze przygodnym (czyli trwających do kilku dni). Przyczyny takich problemów mogą być dość prozaiczne i często związane są z trybem życia. Na przejściowe zaburzenia snu naruszające fazy snu mogą wpływać następujące czynniki:
- Sytuacje stresowe – czasem wystarczy tylko nadmiar pracy, różnica zdań z przełożonym i nadgodziny lub kłótnia w związku, by pojawiły się problemy ze snem. W takich sytuacjach należy dążyć do jak najszybszego wyjaśnienia sytuacji z partnerem lub po zakończeniu dnia roboczego odciąć się od tematu pracy. Pomocne mogą też być dostępne bez recepty środki nasenne Noctis Noc, który zawiera doksylaminę – substancję czynną o działaniu nasennym i uspokajającym;
- Niewłaściwe przyzwyczajenia żywieniowe – wieczorne podjadanie chrupek, chipsów i słodyczy, a przede wszystkim tłustych potraw nie jest dobrym pomysłem. W nocy metabolizm ulega spowolnieniu, dlatego ostatni posiłek (który powinien być lekkostrawny!) należy jeść około 3-4 godziny przed snem;
- Rozregulowany zegar biologiczny – wylądowałeś na „L4” i zamiast o 7 wstajesz o 11? A może zostałeś dłużej w łóżku po wieczorze u znajomych? W takich okolicznościach problemy ze snem są częste. Warto zadbać o wstawanie zawsze o tej samej godzinie i unikanie drzemek w ciągu dnia;
- Brak zmęczenia organizmu – potrzeba snu jest naturalną odpowiedzią organizmu na jego zmęczenie, które powinno być efektem kilkunastogodzinnego funkcjonowania w ciągu dnia. Praca zdalna i siedzący tryb życia mogą powodować, że ta odpowiedź się nie pojawia. Warto wówczas zadbać o codzienny ruch: wizyty na siłowni, jogging czy choćby spacer.
Monitorowanie snu
Tabletki bez recepty, takie jak Noctis Noc, powinny być stosowane tylko krótkotrwale. Jeżeli zaburzenia snu utrzymują się dłużej, niezbędna jest konsultacja z lekarzem, który może zlecić monitorowanie snu lub dodatkowe badania – wszystko w celu wykrycia przyczyny problemu.
[1] https://pulsmedycyny.pl/problemy-ze-snem-dotycza-juz-co-drugiego-polaka-963253