Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Bardzo grzeczny, bardzo kobiecy i bardzo epicki film mistrza. Dla matek i córek, dla czytelników Alice Munro. Fani „Matadora”czy „Kiki” będą narzekać, że mistrz taki mało szalony.
Powtórz sobie nazwiska przedwojennych amerykańskich gwiazd filmowych. Nastrój się jazzowo. I idź na nowy film Allena, który jest jak the best off 81-letniego reżysera. Kochankowie, gangsterzy, Hollywood, Manhattan… wszystko co lubimy u tego reżysera!
Rozmowa z Piotrem Kotowskim, rektorem Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu
Rozmowa z Dominikiem Srzednickim/Domi Circo, jednym z artystów występujących podczas zakończonego wczoraj w Lublinie Carnavalu Sztukmistrzów
Pytani: Kto dziś jeszcze słucha Beatlesów? odpowiadają pytaniem: A kto dziś nie słucha Beatlesów? Rozmowa z Krzysztofem Janem Wernerem, prezesem lubelskiego Fan Clubu The Beatles między rokiem 1982 a 1990 i Krzysztofem Stanisławem Wernerem, prezesem Fan Clubu The Beatles reaktywowanym w zeszłym roku.
Trwają prace remontowe w bloku przy ul. Daszyńskiego 12 w Lublinie, z którego ewakuowano we wtorek ok. 80 osób, po tym jak osunęła się podłoga i zawaliło się kilka ścianek działowych w piwnicy. Mieszkańcom przywrócono wodę i gaz. Mogą też już korzystać z kanalizacji
Kilkadziesiąt osób ewakuowano we wtorek z bloku przy Daszyńskiego 12 w Lublinie. Wszystko dlatego, że w piwnicy budynku zawaliła się podłoga i runęły ściany.
Rozkładówka w ilustrowanym, społeczno-kulturalnym tygodniku „Światowid”, wydawanym w międzywojennym Krakowie. Reporterski materiał z Lublina trafił na 6 stronę, za relacją z obchodów 70-lecia kasyna z Monte Carlo a przed tekst poświęcony technice i nowoczesnej architekturze. W czasopiśmie, którego nakład sięgał 40 tysięcy egzemplarzy to było coś.
Koniec prac przy odtwarzaniu muralu, który powstał sześć lat temu i miał być pamiątką po Lubelskim Lipcu 80. Teraz można się bawić w ustalanie, czym różnią się obie prace. Stare graffiti, które prawie zupełnie uległo zniszczeniu reanimował autor Kamil Kuzko.
Czy ktoś kiedyś napisał relację z próby i konferencji prasowej a nie spektaklu? No, to będę pierwsza. Ale przyjazd do Lublina światowej sławy kompanii tanecznej to dobry powód. Zwłaszcza, że czekaliśmy na nich 20 lat.