Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W bialskim markecie Stokrotka został dotkliwie pobity 16-letni Marcin, któremu personel zarzucił kradzież dwóch dezodorantów. Chłopak twierdzi, że kasjer złamał mu nos i pokrwawionego bił przed sklepem.
Bialscy pocztowcy, strażnicy graniczni, firmy \"Dombud” i \"Zremb Poland” oraz gospodarstwo Antoniego i Marcina Sacharuków w Mokranach Starych - to tegoroczni laureaci nagród \"Dobre, bo bialskie”.
Mija rok a pasażerowie miejskich autobusów jak czekali na wprowadzenie cyklicznego rozkładu jazdy, tak czekają. I nadal czekają na autobusy. Urzędnicy obiecywali od nowego roku zmiany i nic.
W łukowskiej szkole podstawowej nauczyciele i dyrekcja obawiają się ujawnienia kolejnych nagrań rozmów z pokoju nauczycielskiego. Część ich odtworzyła już Czesława Wereszczyńska, która ponad rok nagrywała koleżanki z pracy.
Mija ćwierć wieku od procesu sądowego w którym skazano bialczan z \"Solidarności”. Przeżycia tamtych lat i lektura dokumentów z IPN wywołują emocje.
Jacek Piekutowski żąda ścigania osoby, która podszyła się pod niego, dzwoniąc do minister Julii Pitery. Ta sprawa jest jedną z wielu związanych z konfliktem między koalicją i opozycją w radzyńskim samorządzie.
Niepełnosprawna Marta i jej brat Leszek są napastowani w swoim mieszkaniu. W sylwestrową noc grupa mężczyzn z sąsiednich wsi dotkliwie pobiła chłopaka. Sprawą zajmie się policja i gmina.
- To był wyjątkowo dobry rok dla naszej stadniny. Aż pogubiłem się w wykazie osiągnięć Pianissimy. Klacz poleci teraz do USA - mówi Marek Trela, prezes Stadniny Koni Janów Podlaski.
Nowoczesny aparat do wspomagania oddechu i najnowszy sprzęt rentgenowski - to ostatnie nabytki bialskiej neonatologii. Wszystko dzięki ofiarności Polaków i fundacji Jurka Owsiaka.
W parczewskich lasach myśliwi pozyskują najokazalsze trofea. Potwierdziła to komisja łowiecka, która oceniła aż 734 poroża rogaczy, jeden jelenia oraz kilka oręży dzika.