Bialscy pocztowcy, strażnicy graniczni, firmy "Dombud” i "Zremb Poland” oraz gospodarstwo Antoniego i Marcina Sacharuków w Mokranach Starych - to tegoroczni laureaci nagród "Dobre, bo bialskie”.
Jarosław Łepecki, prezes "Dombudu” liczy na to, że tytuł "Dobre, bo bialskie” pomoże w promocji firmy. - Usłyszą o nas w całym powiecie. Dowiedzą się, że nasze obroty roczne sięgają 22 mln zł - mówi Łepecki. Jego firma w ostatnim czasie postawiła"Karczmę Rycerską”, halę przy bialskim IV LO i ośrodek Straży Granicznej w Białej Podlaskiej.
Statuetkę odebrał też Wojciech Wołoch, zastępca komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Miłe, że zostaliśmy docenieni za pracę na białoruskim odcinku granicy. Zatrudniamy kilkudziesięciu funkcjonariuszy, budujemy kolejne placówki. W pierwszym półroczu oddamy jedną w Bohukałach - mówi pułkownik.
Radny powiatowy Antoni Sacharuk i jego syn Marcin prowadzą gospodarstwo sadowniczo-rybackie o pow. 360 ha. Niedawno zmodernizowali chłodnię z "kontrolowaną atmosferą” na 750 ton owoców. Na stałe zatrudniają 8 osób, sezonowo - nawet 80.
W ostatnim czasie o prawie 100 proc. zwiększyła zatrudnienie pracowników międzyrzecka firma "Zremb Poland”. Dziś daje pracę 101 osobom, z sukcesem wprowadza na rynek nowe wyroby i inwestuje. W zeszłym roku kupiła nowe frezarki i tokarki.
- Już od dziewięciu, nagradzamy firmy i osoby, z których jesteśmy dumni. A za rok podczas jubileuszowych uroczystości wybierzemy "złotą piątkę” dziesięciolecia - mówi Tadeusz Łazowski, starosta bialski.
Uroczyste rozdanie statuetek "Dobre, bo bialskie” zbiegło się też z obchodami dziesięciolecia powiatu bialskiego. Był okolicznościowy tort i gratulacje od delegacji z zaprzyjaźnionych z powiatem bialskim rejonów Białorusi, Ukrainy i Niemiec.
Rozczarowała jedynie Mennica Polska, która nie przygotowała na czas oznaczeń "Zasłużony dla Powiatu Bialskiego”.